Reklama

Kolejny świetny limeryk.

:)))++
serdecznie pozdrawiam

Marto :) liczyłam na wyobrażenie sobie tego absurdu -
ale nie każdego musi bawić to samo... miało być tak
głupie, że aż śmieszne - ale :) może jest głupie i
nieśmieszne - zależy kto w jakim nastroju :) zatem,
życzę dobrego nastroju!

kurcze...za taką "szczerością" bym nie poszła. Jednak
uzębienie dentysty jest wizytówką, bo jak sobie nie
potrafi to innym tym bardziej. Wiem...sam sobie nie
zrobi plomby etc., jak fryzjer nie obetnie sobie szyi
(w sensie włosów z tyłu), ale wie jak co powinno
wyglądać, reprezentować się i do tego zmierza - dobry
fachowiec. To przysłowie "szewc bez butów chodzi" w
tym przypadku i wielu nie ma racji bytu, nie o to w
nim chodzi :)) Hej:)

A to ci dopiero heca, Bardzo fajnie.
Miłego wieczoru.

hihihi fantastycznie. Pozdrawiam :)

widać zjadł zęby
na swoim fachu
Pozdrawiam :)

Fajny :)

:))fajnie.pozdrawiam:)

świetny limeryk!

Hahahha!

Jak szczerbaty na suchary :)

Udany i trafny limeryk.Miłego...

Farsa? - żart? - jak najbardziej udane. Jest jednak i
prawda o ludziach: są salony, ale - napewno nie dla
wszystkich. Swój - ciągnie do swoich, choc trudno mu
do tego się przyznać. Mnie - stomatolodzy - wręcz
rozpieszczaliby - bez kolejki, bez opłat - ale... -
jest wstyd po zaszłościch - takze wyniesionych z
gabinetów:przecież można uśmiercać zdrowe zęby.
Marce - pozdrawiam:)

Nie potrzebuje autoreklamy :) :)
Pozdrawiam :*)
☀