Rekwizycja
"Language bearers, Photographers, Diary
makers
You with your memory are dead, frozen
Lost in a present that never stops
passing
Here lives the incantation of matter
A language forever
Like a flame burning away the darkness
Life is flesh on bone convulsing above the
ground."
-Begotten
coraz zimniej - oznaka zbliżającej się
wiosny
czym się rozgrzać, gdy zakazano żaru i
płomieni
(partia rządząca ma wyłączność
- myślisz, że czego pełen jest dziennik
telewizyjny?)?
a więc - śpiew! sąsiedzi patrzą z
politowaniem
jakbym właśnie ukończył durnowersytet
w dodatku z wyróżnieniem
przestaję wykrzykiwać piosenkę
i mijam ich ze spuszczoną głową
wolny od wiedzy, pamiętając tylko jedno
zaklęcie
na porost traw
zabierajcie je. nie jest nic warte
- oddaję ideę, targaną wiatrem myśl
zaraz któryś roznieci konflikt
najpewniej o błahostkę
a we mnie już - biel, zwrotki nie do
wymówienia
(czuję, że traktują o pięknie
pojawia się w nich strumyk i kwiat)
wrośnięte głęboko, trudno je wydrzeć
na wszelki wypadek
staram się zapomnieć melodię
kusi
Komentarze (11)
dzieje się jak zawsze. Piękny... i te zaklęcia na
porost traw...
durnowersytet zatrzymał ;)
A film dobrze oddaje usłużność reżysera...
Pozdrawiam :)
nie będę zabierał czasu: interesujący, dość bardzo
przekaz...zdarza się zapomnieć melodię, ale i obraz+:)
pozdrawiam serdecznie
Oczywiscie, ze obejrzalam, ten film hipnotyzuje... a
Ty obejrzales link jaki Ci podrzucilam?
DZIĘKI. Obejrzałaś Begotten? Dziękuję w imieniu Eliasa
:)
Witaj Florku... czym sie rozgrzac? tym kwiatem,
strumienien i niech peel nie boi sie wyspiewac,
wynucic, wykrzyczec melodi, bez opusczania glowy.
Swietny cytat na wstepie... obejrzalam SUPER!!!!
usciski Florku:)
Jak zawsze zaciekawiasz, pozdrawiam ;)
dziękuję!
z wrażenia zapomniałam dodać, że bardzo mi się..
Cześć Flo wiersz się do mnie nie uśmiecha więc
poproszę od autora, bo mnie zdołowałeś wierszem.
kolorowych...
Tak, tylko wygodne wiadomości można mówić. Ale dla
kogo, są one wygodne? Ciekawie piszesz.