Relaks
***********
Gdy zapada za oknem mrok i sen skrada się
maleńkimi krokami
Gdy po męczącym dniu me ciało odlatuje w
otchłań relaksu
Ty pojawiasz się w mych myślach i
marzeniach.
Coraz bardziej czuje bliskość i zapach
Twego ciała.
Twe dłonie delikatnie wplątują się w me
jedwabiste włosy,
Twe spojrzenie przenika we mnie głęboko i
rozpala każdy centymetr mego ciała.
Dotyk Twój sprawia, że rozkwitam niczym
wiosenny kwiat.
Pocałunki, którymi obsypujesz każdy, nawet
najmniejszy zakamarek mego ciała,
sprawiają, że relaks, któremu się poddałam
zmienia się w najcudowniejsze chwile.
Nasze ciała stają się jednością i
rozpływają się we mgle...
Ile dałabym za to, żeby relaks ten stał się
rzeczywistością...
*************************************
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.