relatywizm
czas stanął w miejscu
wiązką swiatła przemierzam kosmos
poszerzających się myśli i horyzontów
materia stała się energią
wolność w pierwotnej postaci
wracam z ponadczasowej podróży
ujarzmiona grawitacją
zreformowana masa komórek
gwiezdny pył lśni na liniach papilarnych
***************************
Wersja angielska.
Czytelników znających ten jęzk
proszę o opinię. Dziękuję.
****************************
relativisim
time stops
I am traveling - a beam of light
through the universe
of expanding thoughts and horizons
matter converted into energy
freedom in a primordial state
I am coming back from timelessness
interstellar trips
again grounded by gravitation
a mass of cells - reformed
stardust shining on my fingertips
Komentarze (56)
Pomarzyć trochę dobra rzecz a potem otrząsnąć gwiezdny
pył i znów świat jest jaki był
podróż w przestrzeni kosmicznej jako zapis
energetyczny jest możliwy no teoretycznie,realnie 300
lat poczekamy
Ciekawy wiersz i nietuzinkowy.
Radość z życia i magnes w stopach nie pozwalają mi
oderwać się od ziemi, i polecieć w kosmos ;)
Miłego dnia, demono :)
Fascynująca kosmiczna podróż,ale i chyba uczucie
ulgi,radość z odmiany życia,poprawy na lepsze.Wyczuwam
spokój i nadzieję w wierszu.To jak podniesienie się po
traumatycznych przeżyciach,powrót do szczęśliwych i
spokojnych chwil,odzyskanie własnej tożsamości i
radości życia.Tak sobie odczytuję przekaz wiersza,ale
to tylko moje odczucia.Pozdrawiam majowo,Danusiu a
miotełkę pożyczę w każdej chwili,byś mogła sobie
pozwiedzać przestworza.:)
Ja nie bylam, bo sie boje:). Pozdrawiam Danusiu
Ja nie bylam, bo sie boje:). Pozdrawiam Danusiu
byłam w tym kosmosie we śnie, grawitacji nie
podlegałam, bo był ze mną Ktoś, kto może Wszystko.
Fajny mój sen i Twój wiersz Danuś. Uściski :)
czasami warto wybrać się w taką podróż, szczególnie,
gdy nam źle...niestety ziemia nas przyciąga i
powracamy do szarości
Przewiń pory roku
Kłaniam się uśmiechając(:
Krokodyllko zcala pewnoscia uczy, trzeba tylko
podchodzic do nauki z otwartym umyslem i dobra wola
:)))
Nie znam tych wcześniejszych wprawek- ale jeśli ten
dzisiejszy dialog jest Waszym uwieńczającym , to muszę
przyznać, że bej rozwija ludzi ;)) też się tutaj uczę
i o sobie i innych cennych umiejętności
:)))))) a ja rozplynelam sie w usmiechu. Pozdrowienia
dla Was obojga. Krokodyllko mysle, ze ja I Troilus, po
wczesniejszych 'wprawkach' czegos sie nauczylismy
:))))
Na mojej pustyni możesz się roztapiać bez opamiętania
;) Byleś wrócił do stałego stanu skupienia kiedy Ci to
potrzebne ;)
Krokodyllo: Po takich słowach roztopiłem się jak lody
w na pustyni Gobi w pełnym słońcu. Spytaj się demony
czy z nie nie stało się tak samo. Bo je nie mam
odwagi. Z resztą jak tu pytać gdy się roztopiłem.
bardzo ładnie, przeczytałem z rozpędu i po angielsku,
chociaż nie znam tego języka.
Pozdrawiam serdecznie