Remanent
W chaosie myśli brzęczących w głowie
robiłam porządek
ścierając kurz z najdalszych zakamarków
pamięci
z najwyższej półki
pokrytej pajęczyną zapomnienia
posypały się wspomnienia,
które odeszły w krainę niebytu.
Na wierzch zleciało pożółkłe zdjęcie
z wizerunkiem twojej twarzy
zadrżałam
bynajmniej nie z zimna
ręka mimowolnie po nie sięgnęła
choć rozum krzyczał: nie rób tego
spojrzałam na dwoje ludzi przytulonych
zakochanych w sobie
rozum krzyczał: to przecież było dawno
więc czemu serce trzepocze na myśl o
tobie
przecież każde z nas poszło w inną
stronę
nie chciałeś mojej miłości.
Głupie serce
czemu wciąż pamięta ciebie
przecież teraz kocham innego
i jestem szczęśliwa.
Może pierwszej miłości
nigdy się nie zapomina...
Komentarze (11)
Wiesz napisałam kiedyś wiersz że każda miłość jest
pierewsza i wierzę w to, ale człowiek ma takie pokłady
w sobie gdzie szufladkuje wiele wspomnień, to ona dają
nam siłe do życia, albo stopują nas na ostrych
zakrętach.
Miłość pierwsza jest pamięci najwierniejsza.
najpiękniejsze chwile zawsze zostają zapisane na
"półeczce" delikatnej i drżącej - czasami wystarczy
mgiełka wspomnienia aby przeczytać na nowo co zostało
zapisane - Piękny wiersz - pozdrawiam
Pierwsza miłosc...po przeczytaniu twojego wiersza
odrzyły wspomnienia...dziekuje...
Serce nie jest głupie czasem tylko głupio wybiera...
podoba mi się treść wiersza pozdrawiam :)
Pierwsza miłośc ma w sobie chyba" to coś "jej się nie
zapomina ,pierwszy raz kochasz, wszystko jest
kolorowe, drżenie serc, pierwszy pocałunek niewiem
czemu ja swoja tez pamietam i miło wspominam:):):)
Nie zapominałabym. Nie zapominałabym, tylko szukałabym
natchnienia w tych najwrażliwszych, najbardziej
skrzywdzonych, poranionych miłością cząstkach duszy.
Kochałabym na nowo...
Aby znowu przestać, albo żeby kochać. Nadal.
Ach te pierwsze zauroczenie . Zamknij album i bądź
szczęśliwa :)
...wspomnienia z czarno-białej fotografii
odżyły...warte są wspomnienia, zawsze warte były...
Nawet zakurzone przywołują dreszcze...Pozdrawiam :)
Ja też pamiętałam o mojej pierwszej miłości dopóki się
z nią po latach nie spotkałam. Teraz moja miłość druga
jest najpierwsza:))))
wspomnienia powracają...one są w nas- często wertujemy
księgę wspomnień, stronę po stronie...czasem z
uśmiechem na twarzy, czasem ze smutkiem...niektórych
osób, miejsc, sytuacji nie da się wymazać...ładnie u
Ciebie....wspomnieniowo i
melancholijnie...Pozdrawiam:)