remanent osobisty
trzeba mi będzie zmienić
lub zamienić coś za coś
w życiu
w domu naprawić gniazdko
zmniejszyć natężenie
krzyku
na balkon wystawić pelargonie
cóż z tego że zima
na balkonie
w duszy wymienię zawiasy
w głowie
klepki
z nocnego stolika uprzątnę bezsenność
zostawię lub na sen zamienię
tabletki
może odsłonię zasłony z oczu
otworzę je na oścież
wreszcie
świeżością spojrzenia lepszą pewnie
od swądu zgorzknienia
odetchnę
wytrę rozlane mleko z kuchenki
skąd indziej
czasem się nie da
może coś zmienię na lepsze
gdy coś na coś zamienię
gdy przestawię coś może wystawię
odstawię
wiem - człowiek ma przyzwyczajenia
warto jednak temat
rozważyć
jeśli ma się cokolwiek zmieniać
czasem trzeba się sobie
postawić
Komentarze (4)
bardzo fajnie ten wiersz napisałaś.Normalnie
niedoceniony :(
Też czasami robię zmiany. Staję się wtedy inny, od
nowa odżywam. Podoba mi się wiersz+
zmiany sa dobre te przemyslane...
podoba mi się forma w jakiej napisałaś ten wiersz ....
ale przy zmianach nie zatrać siebie :) .... pozdrawiam