REMIK
Paniom z którymi grałem w Remika w szpitalu
Gra dzika, to gra w Remika.
Nie toleruję hazardu, nie gram na
pieniądze,
lecz w Remiku znam wszystkie chwyty-
przy stole rządzę.
Raz, dwa, trzy, karty na stół
liczy się zawsze góra, nie dół.
Jak karta leży jestem pełen radości,
takie samo mam szczęście w grze,jak i w
miłości.
Nie oszukuję, na pieniądzach mi nie
zależy,
jestem szczęśliwy gdy sekwens leży.
Nauczyłem się od dam czystości i
szacunku
oraz jak wlewać w siebie najlepsze wina i
trunki.
Koniec gry- ciemna noc, stół posprzątany,
znowu wygrałem, idę na łóżko pod koc.
Cieszę się bardzo z następnego dnia, że
znów się powtórzy w Remika gra.
Komentarze (5)
Witaj, fajnie piszesz, uchwytujesz super daną chwilę.
Pozdrawiam wiosenne :)
Sympatyczny ten Twój remik ,ładnie napisany.Pozdrawiam
sympatyczny wierszyk :) +
Bardzo lekki wiersz, można powiedzieć ' o niczym ' ,
jednak nie nudzi i czyta się przyjemnie.
Pozdrawiam ;)
Przyjaźń jest jak remik - nigdy nie wiesz, jakie karty
wyłoży za chwilę Twój przyjaciel.