Renecie Złotej w odpowiedzi na...
Pani liścikiem się ubawiłem Imię, nazwisko nieco skręciłem
Złota reneta co w gąszczu liści
Siedziała wściekła, pełna zawiści
Myśli złe ciągle miała
Więc szarą ze złotej się stała
I sen o sławie jej się nie ziścił
Uprasza się ewentualnych głosujących o ustawienie się w kolejce i głosowanie nie częściej niż co pół godziny bo inaczej Pani R.Z. znów będzie podejrzewała że sobie nabijam głosy. Zawiść chyba bardzo utrudnia życie, prawda Pani Renato? P.S. Przy okazji serdeczne dzięki wszystkim za docenienie poprzedniego wierszyka :)
Komentarze (1)
No bo wszystkiemu winni, kto? - komuniści!-)