Reprodukcja
I choć przesuwam wzrokiem
po tym rzędzie,
a literki w nim poukładane w grupy.
Może i się lubią.
Tylko "i" obrażone
zawsze samotnie podąża.
"A " z przecinkiem wciąż za rękę.
Czy są parą? Nie wiem.
I choć dłonią przerzucam
te karty zapisane.
Nie czuje ich zapachu,
nie słyszę krzyku.
Czy jestem znieczulona ?
Czy wzrok mój i słuch już nie działają?
Niebo jakby bardziej szare,
a woda taka brudna.
Kolory wyblakłe,
a książki okurzone, zapomniane.
Nie kieruję się rozumem,
sercem też nie.
Wciąż tylko tworzę reprodukcję,
potrafię tylko odtwarzać.
Komentarze (2)
odtwarzanie- to bardzo dziwny stan świadomości, taka
nieobecność
Swoje przesłanie ma ten wiersz , nie zły , pozdrawiam