Requiem
Ulecieć wysoko.. Tam gdzie nie sięga już ludzka niemożliwość...
Delikatne tchnienie-czyste,idealne
choć już ostatnie...
Zasypiaj moje serce...
Chłoń wieczność..
Na granicy śmiertelnego snu w końcu nas
zostawi ból..
Ulecieć wysoko.. Tam gdzie nie sięga już ludzka niemożliwość...
Delikatne tchnienie-czyste,idealne
choć już ostatnie...
Zasypiaj moje serce...
Chłoń wieczność..
Na granicy śmiertelnego snu w końcu nas
zostawi ból..
Komentarze (14)
zatrzymuje na dłużej
pozdrawiam
wzruszajacy wiersz-pozdrawiam serdecznie
uwielbiam takie dwukropki i czterokropki też ;)
kropka którą postawiłaś na końcu istnienia jest
natomiast tak dosadna, że można przez ten punkt niemal
spojrzeć na drugą stronę...
tak niewiele słów, a tak wstrząsający przekaz, prawie
jak zapis - naprawdę zrobił na mnie wrażenie -
gratuluję!
Nie ma czegoś takiego jak dwukropki, popraw na trzy.
Chociaż moim zdaniem byłoby lepiej jakbyś je całkiem
zlikwidowała.
Taka moja mała sugestia, podoba mi się przekaz, mocny
i trafiający w sedno! :)
Mocny. Pozdrawiam
Oj tak zgadzam się umierając w bólu w chorobie -nikomu
bym tego nie życzyła,a wiersz odnosi się do takich
osób!!!bardzo dobry i podziwiam
Nie wiem co powiedzieć... Ukłony :))
Poryczałam się już przy samym tytule,a tu jeszcze tyle
tego - sam smutek i beznadzieja,choć na końcu może
jakaś iskiereczka mruga...Ciepluteńko
pozdrawiam!
Myśl głęboka bo i latać ciężko.
Motoko...:) no to lećmy...
Poruszający.
Pozdrawiam Cię :)
Leć ze mną Ikarze, mam jeszcze jedne skrzydła z piór i
wosku. Razem pokonamy słońce:)
również witam Motoko ;)
Witam Cię ponownie Lili.