Requiem
Nad brzegiem jeziora tęczy szukam.
Ktoś ją zamroził i na kawałki potłukł.
Potem aż pod horyzont rozsypał.
Wczoraj w parku obrzuconą kamieniami ją
widziałam.
Skrzy się, błyszczy jak ptak zraniony,
zalany łzami.
Jutro zajmę jego miejsce,
kurtkę ubiorę wypchaną piórami.
Numer telefonu wykasuję, adres zniszczę.
Muszę staranności dochować,
świat dokładnie w dłoniach zmieścić,
by w najgorszym przypadku smutku nie
zostawić w spadku.
Chwilą zostać, śmiech uratować.
Abonent chwilowo niedostępny.
Tylko.
https://youtu.be/rO_0V-bw1P4
Komentarze (32)
Smutny ale pięknie napisany...
z podziwem dla refleksyjnej treści
serdecznie pozdrawiam :)
Smutny i bardzo refleksyjny, zatrzymuje przekazem,
pozdrawiam ciepło.
Wszystkiego dobrego z Okazji Dnia Kobiet zdrowia
miłości spełnienia w poezji życzy Robert
A kuku bo wiersz jest niesamowity
Dziękuję bardzo.
Witaj,
smutne wersy i mroczny link...
Ale ratujmy co się da...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Pomimo tego że wole dziewczyny uśmiechnięte ten wiersz
mnie zatrzymał. Poruszasz kilka wątków. Trochę może
rozbieżnych ale intencje twórcy to jego tajemnica.
Tęcza nadzieja smutek w spadku. Od tego się najpewniej
nie ucieknie. Pozdrawiam Piękna z mimo wszystko
uśmiechem:)
Piękny z nutką smutku:(
Dziękuję.
Smutna refleksja... Nie smutaj... miłego dnia..
Dziękuję Wszystkim.
Bardzo ciekawy refleksyjny wiersz... a im więcej barw,
to przecież lepiej... Pozdrawiam serdecznie.
Dobre. Odizolować się od tego wszystkiego i zaistnieć,
tak jak człowiek powinien tu na ziemi przeżyć swoje
życie. Pozdrawiam.
a kuku bo requiem jest niesamowite...
Każdy ma czasem takie smutne refleksyjne chwile.
Pozdrawiam.