Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

REQUIEM AETERNAM

Matka Polka pogwałcona a cześć zachowana
Matka co zawsze dziewicą, choć już oddana,
Siły Boga zaklęte ma w łonie, a siły Szatana na piersi
To czyni pożądanie do niej, pożądanie pełne boleści
Piekłem ziemskim i przedsionkiem nieba
Czy przyjemności, nam mężczyznom trzeba?
Całe dobrodziejstwo ciał kobiecych pogwałca męskie umysły
Kuszą nas gwałtem, budzą chore skorzystań pomysły
A naprawdę, on zgwałcił sam siebie! biorąc niewiastę,
Niby dla siebie, a sam popadł w piekło jej ciala przepastne.
Kobieta której łono klami zbrojne,
Pożera męskości okłamane przez ciała strojne
Ćmą jesteś nędzny człowieku! Gdy ciałem cie nęci
Oddając nasienie swego wieku, dążąc do własnej na rzecz jej śmierci.
Skąd mity o Tobie? Kobiecie?
Matki, dziewicy, dziwki i te na obrazie w "lecie".
Czemu nikt nie zamknął, Cię niewiasto, za kratem?
Nie ujął szczelnie, nie oszpecił podle bijąc cię batem?
Ale... zabita posiada ciało, choć zorane...
a chuć w nim drzemie i czeka na ranek
A ów nadejdzie, świt pożądania
I weźmie zbrodniarz natury trupa bez wahania
Zniszczy sam siebie miłością niezdrową 
I będzie jak chciałaś, i zaczniesz od nowa
Trup nasyci sie zbrodniarzem natury
Wstanie zdrów i głodny raz wtóry
Odzieje się, czyniąc od nowa zasadzkę
Bo wie, że nagością wzrok męski rzuci na posadzkę
O brzydka nagości!! Ukryj swą naturę! Dając szans złudzenie
Okaż twarz ludzkości!! Niech myśli, że ona to nasze pragnienie!

Nie zyję. Posiadłem dziewczynę
Jest piekna, nie naga, jest porządaniem,każdym mym czynem
Podglądać się każe nie mówiąc ni słowa
Odslania sie lekko, polujac od nowa
I upadam, jak dziecko nie pomne swych błędów
Stradam swój umysł pośród serca bębnów
Przegrywam grę cyniczną, obiecując, że to ostatni już raz
Na przekór sam sobie ginę miedzy strategii nazw
A cialo się śmieje rozsuwając swe uda
Ono juz wie, ze polegnę, ze mi się nie uda
Że choćbym zabił to wrócę
Gdzieś każdy liczy, kto oświecony
Że pójdzie o krok za daleko, obserwują swe żony
Że zakręci kran ekstazy ma czas nazbyt długi
A wtedy powstanie! I zniszczy jej sługi!
By chwil kilka żyć po jej śmierci samotnie
By polec między innymi nogami, w innym ciele sie zatonąć sromotnie

Ernestynce :)

autor

Ventr

Dodano: 2011-03-29 00:43:29
Ten wiersz przeczytano 788 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »