Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Requiem somni

"Jakże trudno na tym świecie człowiekowi zrozumieć drugiego człowieka."-Johann Wolfgang von Goethe

Powiedz mi, kiedyśmy dorośli, Fryderyku?
Kiedyśmy na dzieci jęli wołać 'heretyku'?
Kiedy zbrzydła nam ich zabawa, tak prześliczna,
A myśli zajęła rozprawka filozoficzna?
Kiedy przestały nas bawić najprostsze rzeczy,
A zainteresował smutny los człowieczy?
Kiedy zainteresowaliśmy się pracą biurową,
Zamiast bawić się mamy suknią aksamitową?
Kiedy to, zamiast liczyć w wiaderku piasek,
Zaczęliśmy martwić się o stan swych karasek?
Kiedy wreszcie żeśmy przestali się spotykać,
A jęliśmy nawzajem błędy swe wytykać?
Mój Boże! Jak to wiele się w życiu zmieniło!
Pamiętasz, jakeśmy się w piaskownicy bawili?
A gdy wszystko od deszczu się rozwilgotniło,
Tym chętniej żeśmy po łokcie w błocie brodzili.
A teraz? Pamiętasz mnie jeszcze? Kogokolwiek?
Wiem, że to mało ważne, mógłbym być kimkolwiek
Zechcę, nawet podróżnikiem. Tak chciałem nim być...
Dziś niejeden śmiałby za te myśli poniżyć.
A ty? Pamiętasz swój tytuł? Baron i hrabia,
Co w miesiąc więcej, niźli ja przez rok zarabia.
Ożeniłeś się może? Jako brzmi jej imię?
Macie dzieci? Dwoje? Troje? Jak im na imię?
Pamiętasz Anię? Jakaż ona była piękna!
Widziałem ją wczoraj, wyglądając z okna.
Dojrzała, kształtów nabrała, sporo urosła,
Na rękach maleńkie dzieciąteczko niosła.
Jakiż mężczyzna dostąpił tego zaszczytu,
By ta piękność wypełniła całość jego żywotu?
O mnie nie pytaj. Kto by się mną przejmował?
Nie taki anioł mym życiem pokierował.
Jesteś jedynym, który ze mną chce rozmawiać.
Niedawno śmiałem się z przyjaciółmi umawiać
Na piwo. Nikt nie chciał przyjść. Co mogłem zrobić źle?
Dlaczego już nikt w świecie nie chce widywać mnie?
Siedzę teraz przy biurku, piję tanie whisky,
Zagryzając nieświeży Pasztet Kaliski.
Pomiędzy palcami przeplatam sznur konopny,
Który w mojej głowie tworzy obraz okropny.
W lustrze widzę te paskudną, zmęczoną życiem twarz.
Rys jej nie przypomina tego sprzed kilku lat,
Mimo, że niedawno skończyłem dwadzieścia lat,
Czuję, jakby ze mnie nie człowiek był, a grat.
Brzydzę się sobą... Kurwa... Co tu jeszcze robię?
Pójdę do lasu, tam własną wykopię mogiłę,
W której ułożę się, jak dawna Polski świetność
I otuli mnie martwa, ludzka obojętność.
Być może kiedyś mnie odwiedzisz, stary druhu,
Kiedy będę tam leżał samotny, bez ruchu.
Zapalisz świeczkę, zmówisz pacierz i odejdziesz.
Potem już nie przyjdziesz... Nikt nie przyjdzie... Dobędziesz
Krzyżyk, weźmiesz głęboki oddech, wymamroczesz
«Nie znosiłem gnoja» W sumie... Nie zdziwiłbyś mnie…
Przyjaciół próbowałem zdobyć maniakalnie,
Nie zauważając, że zwyczajnie się nie da,
Gdy świat wszystek duszę przeciw tobie zaprzeda,
A tobie już nic nie zostanie na tym świecie,
Prócz dawno niezałatanej dziury w mankiecie
I tego robaka, szepczącego ci do ucha
«Dobrze, żeś już ze sobą skończył na Allacha»
I tego sinego znamienia na gardle,
Od którego wołaliby na ciebie dziwadle.
Gdybyś tylko mógł to usłyszeć... Nie usłyszysz...
Jeżeli zaraz wyruszysz i się pospieszysz,
Może zdążysz zapalić świeczkę na mym grobie,
Nim prometeuszowski kruk wszystko rozdziobie.
A może nie zdążysz... Z resztą wszystko mi jedno…
Od lat już tak było... Od lat spadałem na dno...
To mój testament, moje pożegnanie, bracie…
Swą bezczynnością najbardziej mi pomagacie
Pożegnać się z tym niezrozumiałym mi światem,
Przyjaciela Charona uraczyć dukatem
I odejść w ciszy i zapomnieniu,
Pozwalając wam zapomnieć o moim imieniu.
Żegnam cię po raz ostatni, mój przyjacielu…
Obyśmy kiedyś spotkali się przy Zbawicielu…

Gaspar Lizotte 31 Octobre 1866

autor

plumkacz

Dodano: 2017-05-17 12:28:44
Ten wiersz przeczytano 758 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Donna Donna

Witaj. Niezwykly, wciagajacy tekst. Dramat ludzi,
poszkujacych milosci, bliskosci. Swiat snow w
zetknieciu z rzeczywistoscia. Moc serdecznosci.

One Moment One Moment

Tekst na konkurs...Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »