RESPIRATOR
Brak kontaktu ze światłem
Izolacja poezji od własnych zmartwień
Nadmierna litość względem siebie
Niszczy lustrzane odbicie
Brak kontaktu i pełnej świadomości
Wokół puste kory drzew
Niewyraźne echo w tle
Lustro pęka na wskos
Wydając z siebie błękitne iskry
Jestem czyimś respiratorem
Kiedy mdleję ktoś odzyskuje życie
Pomimo a czasem wbrew poezji
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2019-02-15 22:55:46
Ten wiersz przeczytano 1250 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Mądra fefleksja
Pięknej refleksyjny wiersz w kontekście przyjaźni to
przyjaźń jest bardzo przydatnym respiratorem.
Ładne :) Pozdrawiam serdecznie +++
Coś jest w tej metaforze. Pasuje mi respirator do
poezji.
Ciekawie. Czy zamiast "na wskos" nie miało być "na
skos" albo "na wskroś"?
Miłej soboty:)