resztki miłości
może jutro coś się zmieni
dziś mi się śnią nasze twarze
nasze ręce niby już niczyje
w twoje oczy dzisiaj nie zajrzę
czy możliwe jest zmartwychwstanie
uczuć które czas dziś pogrzebał
przykutego do ziemi ciała
czy w tobie zrodzi się taka potrzeba
co mówi dzwon do dzwonu
po pogrzebie resztek miłości
jakżebym spłonął łzą szczęścia
gdyby nadejście twoje ogłosił
niechby się smutek gdzieś zapodział
w mej piersi co z trudem dyszy
zmarniały jestem bez ciebie
coraz bardziej przywykam do ciszy
Komentarze (27)
'markotny* jestem bez ciebie' ;)
pozdrawiam :)
Elena Bo - można i tak :-)))
AMOR1988 - dzięki :-)))
lasthope - ponoć ona umiera ostatnia :-)))
Ola - też tak myślę :-)))
waldi1 - czasem trudno :-)))
valeria - dziękuję :-)))
milyena - ponoć nie wchodzi się dwa razy do tej samej
rzeki :-)))
tańcząca z wiatrem - pięknie dziękuję
Iris& - tak w życiu bywa
demona - próbować zawsze trzeba :-)))
44tulipan - tez tak myślę :-)))
stary - byle nie za długo :-)))
super+
Oby ta cisza nie wchłonęła Cię całkowicie :)
Pozdrawiam serdecznie +++