Resztki mnie
Czuje, że dzieje się ze mną coś złego.
Duszę mą niszczy coś nieznanego.
Gdyby nie ból fizyczny jaki mi serce zadaje
nie czuła bym go wcale.
Wściekłość i rozpacz się ze mnie wylewa.
Nie przypominam już chyba normalnego
człowieka.
Co mnie teraz czeka?
Moralność ze mnie ucieka.
Ja nie chce, ja nie mogę!
Ja pod twoją obronę!
Ja pragnę, ja potrafię.
Ja już niebawem trafie
do białego okrycia, który wolność
zabiera,
lub czarnego pokrycia, które otula
ziemia.
Rozpoczęłam do szaleństwa wyprawę.
Zmieniłam w głupotę odwagę, a strach w
wspaniałą zabawę.
Komentarze (4)
proza poetycka ? może być...
podoba mi sie ten wiersz...
słycha w nim krzyk...
wobec niemocy...
pozdrawiam:))
Zwróciłbym go na warsztat i zmienił brzmienie na mniej
dosłowne.
Czytelny protest wobec tego co nieuniknione. Podoba mi
się w treści.
Jeśli idzie o formę: msz wiersz zyskałby na pozbyciu
się części zaimków. Miłej soboty:)