Retoryka elips
Gdy Belweder „wolnym”
zoczył,
rychło - Wawel - stracił z oczu.
excudit
lonsdaleit
UWAGA!: Wszystkie panie, które u mnie
ciumkły,
są w niebezpieczeństwie(!)
mariat - gdyby to czynił, moja droga,
dlatego, że to lubi, było by - pół
biedy,
ale on to czyni, będąc szalonym,
a to już staje się niebezpieczne(!)
00:01 Wtorek, 12 kwietnia 2011 - pada deszcz.
autor
lonsdaleit
Dodano: 2011-04-12 00:01:32
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Uwaga! Zły pies. Ale on tylko szczeka. Bo lubi.
A Belweder i Wawel coraz silniejsze rozluźnienie.
Krótka i wymowna skłania do zadumy. Pozdrawiam :)
Świetny tekst... kąśliwy i błyskotliwy jednocześnie.
Jak zwykle jestem pod dużym wrażeniem Twojego poczucia
humoru Drogi Autorze, chociaż miniatura do zabawnych
nie należy:) Pozdrawiam.
Ciumkłam i ja, nie uszło mi na sucho, u mnie też pada
:) Brutalu.
Świetne. Minimum słów, a jakże wymowne.
U mnie też pada. Ale klimat wyśmienity - mroczny.
Dłuższe, czy krótsze jakie to ma znaczenie, jeśli to
co powyżej jest znakomite:)) +++++++Oklaski,
oklaski!!!!!!!!!
p.s. czy takie plusiki to ciumkanie? a zresztą,
lubię:)))))
taaa... pewnie, że treściwe i mocne, tyle, że... wolę
czytać Twoje dłuższe formy :-) mam więcej czasu na
rozkoszowanie się tym jak układasz słowa :-)
Treść wyśmienita, gorzej z rymem - w tak krótkim i
oszczędnym w słowach utworze rym trzeba było
dopieścić.