retro miłość
przyleciała
na małym kawałku tęczy
spłynęła kolorami
pod stopy
wolno szłam
wprost w jej lepkie ramiona
omijając spłakane kałuże
i rozpachniała moja dusza
konwaliami narcyzami
odurzona
nie dostrzegłam
że wpadam w sam środek tornada
zmienny wiatr targał mną
jak łódeczką bez żagla
ale nie zatopił
teraz gubię kolory wiosny
miłość zabarwiła się
głęboka czernią
osiadła na listopadowych
gołych gałęziach
a my śmieszni kochankowie
bardzo banalnego romansu
milczymy
tylko ja nadal wiosenna
pełna nadziei i ciebie
idę dalej
a za mną podąża jedno pytanie
co to była za miłość
taka retro
bardzo niemodna
zapadana
jesienna ...
Komentarze (24)
Miłość nigdy nie starzeje się! :))
nie banalne
bardzo WAM wszystkim czytającym dziekuję za miłe słowa
i serdecznie pozdrawiam
Piękny wiersz
Bardzo romantyczna taka retro miłość:)
pięknie, refleksyjnie o miłości:) pozdrawiam
serdecznie Ala
Pomysłowy wiersz w stylu retro.Pozdrawiam.
jak o ,miłość dbamy
taką pewnie mamy...
pozdrawiam pięknie:)
ważne, że TY zostałaś w nastroju wiosennym:)
Smutny i refleksyjny wiersz
Pozdrawiam
Tak czasem bywa... Pozdrawiam :)
Pięknie o miłosci.Pozdrawiam.
Piekna miłość retro
Pozdrawiam
Retro to powrót do tego co już było... A nie znaczy
to, że było źle.
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz o miłości zapadanej w stylu retro:)