Rezurekcja
Jest piękny poranek i słońce wschodzące.
Pachną już żonkile i rosy na łące.
Jest przepiękna wiosna, witana z
radością
i ta Rezurekcja czekana z miłością.
Ludzie rozmodleni idą do kościoła.
Każdy zadumany, nie podnosi czoła.
Pokropił ich deszczyk z nieba wysokości
i tę Rezurekcję, czekaną w miłości.
Gruchają gołąbki na pobliskich drzewach,
Chociaż trochę zimno, lecz ptaszek
zaśpiewał.
Cichutki poranek, dzwony biją głośno
na tę Rezurekcję, czekaną z miłością.
Ta piękna procesja, rzewne śpiewy ludzi,
swoim pięknym głosem wsze stworzenia
budzi.
Te pobożne pieśni śpiewane z radością,
na tę Rezurekcję czekaną z miłością.
Rodzina już w domu. Cichną wszystkie
dzwonki.
Na stole już czeka koszyczek święconki.
Pobłogosław Boże wszystkich z wysokości
i tę Rezurekcję czekaną w miłości.
Komentarze (34)
Ładnie, radośnie, świątecznie i na czasie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ola. Ta w ostatnią niedziele kościoły były otwarte.
Tylko zachowana była ostrożność. Ja oglądałam
nabożeństwo przez komputer. Serdecznie pozdrawiam Olu.
Jak zawsze wierszem poruszasz?
Broniu, jak wiemy teraz już inne czasy, aby poświęcić
palmę czy święconkę trzeba zachować rozsądek...
Kościół teraz może pomieścić mniej osób jak kiedyś...
Czekamy aż to wszystko się unormuje, wiersz poruszył
mnie i skłonił do refleksji nie ukrywam łza zakręciła
się w oku:)
Rozmawiałam telefonicznie z szwagierką przed świętami
ona mieszka w Vancouver powiedziałam mi, że kościoły
wszystkie są zamknięte. Była smutna, ponieważ zapisała
się na mszę przez Internet a tu taka decyzja:(
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Bardzo ładny opis ludzkich tradycji.
Pozdrawiam Broniu :)
Czekana z miłością i na Wielką Miłość,
bo to przecież życia naszego zasadnicza treść.
Miałem już przyjemność przeczytać. Pozdrawiam. :)
Wita, Bronisławo :-)
Pięknie, obrazowo, jak zawsze u Ciebie :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Broniu kochana, dzięki Twojemu wierszowi jakby czas
się cofnął...popłakałam się...dzisiaj, nikt z moich
młodych bliskich nie wie co to Rezurekcja, od dwóch
lat nie ma chodzenia do Kościoła, by poświęcić...Boże,
co za czasy, odwróć Panie od nas to wszelakie zło, bo
tak trudno żyć. Sercem jestem z Tobą, życzę zdrowia i
niech Bóg Cię Broniu i Twoich bliskich ma w swojej
opiece.
Świetny tekst, obrazowo przedstawione sceny.
Miłego dnia.
Bardzo pięknie, radośnie, pozdrawiam ciepło.
Ciepły i świąteczny klimat...
Pozdrawiam serdecznie Broniu:)
Witaj,
piękna, stara tradycja - jak zawsze z uczuciem
przekazana.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Serdecznie dziękuje za miłe komentarze. Już mamy po
świętach. Teraz tylko troszkę ciepełka i kwiatków w
ogródku. Pozdrawiam serdecznie.
Z wiarą, chociaż przez tę pandemię wszystko traci swój
piękny urok...pozdrawiam Bronisławo.
pozdrawiam Broniu i daję plusika