"Rh -"
Sukinkotom na do widzenia.
Rozpalonym żelazem na ciele
uczucie -
Twoje niekochanie.
Świadomość, że jesteś.
Nie tylko waleczną Sójką, lecz ...
Witalisem, ceniącym swój ogon?
Kukułką pospolitą -
rezydentem cudzych gniazd!
Jaskółką zwinną,
pod niezajętą połacią ...
Jakże wolnym -
"ptakiem-rosomakiem"!
Rekinem tygrysim?
Antystenesem -
"psem zwykłym" z Aten!
Kotem? ... Leopardem!
Nonkonformistą z telegramem:
"To był barter".
Wątpliwości już nie mam,
kim będziesz, gdy spłacimy dług.
Kameleonem?
Nieee!
(...)
Konfliktem
dla "Rh+".
Komentarze (33)
Dzięki za radę, myślę, że będzie mi się lepiej spało,
gdy całkowicie odetnę się od beja, szkoda, że lata nie
pochłania piszących w równym stopniu, co inne
historie...
Tobie też życzę spokojnych dni, spokój jest b e z c e
n n y!
Dobranoc Lidko.
Ach,TOMku, nie sądziłam, że zamieszczanie linków w
kontekście utworu jest tutaj niedozwolone. Widzę, że
wiele osób zamieszcza różne linki z You Tube.
Pozdrawiam Cię, Grażynko. Sądząc po Twoim wpisie,
ogromnie dużo myśli Tobie się kłębi. Odpoczywaj. A
choć to nie miejsce, na marginesie wspomnę, iż na
spanko polecam Valused (naturalny, nie otumania, a
sprawia niepostrzeżenie, że odpływasz w sen jak małe
dziecko). Spokojnej nocy Ci życzę i radosnych wielu
dni. :)
Widzialem ze moderator wyciachal Twoje komentarze z
filmami i moje odpowiedzi do Ciebie.
Podobnie bylo gdy polecalem te filmy dalej:)
Znam zasady na beju, regulamin to swietosc:)
Miałam już się nie odzywać, oderwać też już się miałam
na 100%, a nie
na 95, ale wpadłam wczoraj na parę minut, dałam u
Ciebie tylko punkt,
tutaj też go zostawiłam i miałam się nie odzywać, ale
ten jakże wymowny wiersz, z wyjątkowym pożegnaniem dla
kogoś, mnie do tego skłonił...
Miłego lata życzę, mam nadzieję, że wkrótce nie będę
zaglądać na beja, nawet na krótką chwilę, bo niestety
odbija się to na moim życiu w realu, na tym, że mam
problem ze snem również.
Tak sobie myślę, czy ludziska nie potrafią pisać o
niczym innym, li tylko paść się na cudzych
biografiach?...
No chyba, że piszą o postaciach sławnych osób, wartych
przybliżenia, co prawda ponoć pisanie biografii to
pole minowe, tak mi ktoś rzekł ostatnio, ale z
pewnością takie osoby są tego warte, a nie jakieś
robaczki, które wszystkim wadzą. Mimo, że ich żywot
lichy i nic nie wart.
No cóż, uciekam, bo nie chcę przypadkiem jakiś
negatywnych promieni wysłać poprzez ekran, bo są ponoć
takie stwory, które mają takową moc i świecą jak te
robaczki świętojańskie.
Dobranoc Lidko, postaram się już dźwięczeć tylko
ciszą.
Bez obaw, Tomku! ;)
Ha, ha! Pozdrawiam ciepło, Elu! Dziękuję za
odwiedziny. :)
Uff!
Usiadlem z tułu, nie bede komentowal bo czekam na
ksiazke.
Chcialbym stlumic Twoja(peelki) agresje, dlatego chce
poszerzyc wiedze na ten temat, wolno czytam ale dam
rade;)))
Mocna rzecz. Emocje aż kipią.
Pozdrawiam
Wando(W), dziękuję. Pozdrawiam również. :)
Marto i Ewo, miło mi. Cieszę się, że trafiam z
przesłaniem. :)
Świetny wiersz i metafory.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję, Wando, to wielki komplement usłyszeć od
Ciebie.
Lepiej bym tego (bólu) nie wyraziła... Wspaniale
skomponowany wiersz.
Wilku Drogi, on z niej zakpił i to w sposób srogi.
Takiej "wiąchy" (jak rzekłeś kolokwialnie) nie puszcza
się bez powodu. Zresztą, to monolog, tylko w myślach.
:)