rien
dziwnym rzeczom...
jesień mam w genach
kawalkady myśli
w butonierce poemat
na torcie sztukę wiśni
i dłonie takie obce
palety barw z zaświatów
kanonada szaleństwa
jakbym grał bez atu
autor
Wallace
Dodano: 2013-11-15 15:24:54
Ten wiersz przeczytano 1154 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Madi, Viola dzięki za podgląd:)
mała rzecz a cieszy, jak sztuka wiśni na torcie:)
Szaleństwo jesienią? Zazdraszczam...
Mówisz i masz :-)
MW mówisz?
Z przyjemnością przeczytałam. Piękny!
mbb tam wojna zaraz...
Roxi...nago?hmm chyba że masz taką spowiedź peela na
myśli...
Niby rien, a te kawalkady i kanonady to niemal wojna.
Tym razem nie ma adnotacji, szczęśliwie, żeby nie
głosować, Wts, pozdrawiam cieplutko:)))
...stanąłeś nago przed lustrem i powiedziałeś to moje
"ja"
tylko te dłonie czemu takie obce, nie moje bo wymykają
się konwenansom i normom i pomimo braku asa w rękawie
stawiasz na ryzyko
tak sobie to odczytuję nocną porą:)))
Krzysiu why?rozwiń wątek...
Wiersz faktycznie jesienny, choć to dziwna jesień...
Ale nie to najważniejsze!
Najważniejsze jest to, że jego metrum mówi, że tu
powinno być jeszcze dwa wersy!
wzruszasz mnie beorn...cokolwiek to nie
oznacza.dzięki!
Wallace, jeśli mogę cię tak nazwać, ten wiersz mocno
odstaje od tego co ostatnio serwowałeś na beju.
Przede wszystkim jest piękny i liryczny.
Nie żebym uważał inne za niepiękne. No i widzisz,
zaplątałem się?
Ale to twoja wina.
Dla mnie ten wiersz to perełka, wisienka itp. bez
głupich skojarzeń.
Piękno zewnętrza uwidocznione we wnętrzu, w
kawalkadzie myśli nieuporządkowanych. Ale ty trzymasz
karty mocno przy orderach, pokazujesz swoją cyniczną
stronę. Każdy z nas ją ma , po co nią epatować?
A tu szczelina, dobrze, że nie grasz w pokera.
Piękny wiersz, uwierz mi.
no!