Riposta
Odpowiadam Kibolowi poetyckiemu na mój wczorajszy wiersz...
Nazwałbym ciebie kanalią podłą,
Albo obraził dosadnym słowem.
Tak mnie stwierdzenie twoje ubodło,
Lecz tak nie zrobię, pochylam głowę.
Nie muszę przecież iść w takie trendy,
Zachowam godność w własnym wymiarze.
Łatwo wytykać jest komuś błędy,
Gdy złość bezwiednie dołączy w parze.
Też nie tłumaczę własnej twórczości,
Jak tylko mogę za temat chwytam.
Nie czyń, więc bracie słowem przykrości,
Kiedy o zdanie ktoś nie zapyta.
Nadstawiam teraz drugi policzek,
Gotowy przyjąć kolejne razy.
Jednak na szczerość szczególnie liczę,
Bo nie ma ludzi bez wad, bez skazy…
Komentarze (2)
Nie nadstawiaj drugiego policzka. Po co ? Izraelici
już i tak wyzyskali z radości Świat, atakując
bezwzględnie nocą. Ciekawe, co na ich działania mówią
Palestyńczycy ? Pozdrawiam :)
Takich kiboli znajdziesz bez liku, którzy szukają
rozgłosu w przytyku