浪人Rōnin*

uklon dla autora,zycze wytrwalosci i sukcesow

Zmusiłeś do słownika : tu się douczyłam:)
Serdeczności:)

smutne, ale ciekawe

Nie będę się wymądrzać i pisać że wszystko rozumiem a
jeżeli nawet, to tylko domyślam się, że postanowiłeś
wcielić się w postać rodowitego "japońca"i o tym nam
opowiedziec wierszem... Jak zawsze u Ciebie,
dowiedziałam sie czegoś nowego....

To smutny wiersz.
Pozdrawiam:)

Bardzo ladny wiersz Wicia! Jak zwykle potrafisz
zadziwic swoja erudycja. Widze, ze kolega Vincent nie
potrafi poznac sie na tym lub znow serwuje nam swoja
tania zlosliwosc. Najlepiej jest nie reagowac choc
wiem, ze nie jest to latwe. Moze przybierzemy postawe
starych samurajow...nas to po prostu juz nie wzruszam.

I bardzo dobrze że to lubisz,i pięknie ci to
wychodzi:))Bo sztuką jest napisanie czegoś
takiego:))Choćbym się dwoiła i troiła i tak by mi nie
wyszło:)))także szacun wielki:)))Mało jest takich
ludzi:)))A szkoda:(

przenikliwy gogvanie ;wszystko sie zgadza - tylko ja
na Beju jestem Alfem( podobnym z figury i urody temu z
planety Melmac,i Łamagą - reszta zgodna z Twoim
intuicyjnym rozpoznaniem: i
kondenstat z Hibernatu, i bardzo prawdopodone, ze
przed.
PS.Rozczarowanie jest obustronne, pon iewaz jestem
zdecydowanie heterykiem i twoja meska uroda zupełnie
mnie nie podnieca - po prostu nabrałem fałszywego
mniemania, że to obowiązkowe przy komentarzach jak
serdecznie pozdrawiam, ale Ty rzecz jasna nie mógłbyś
przynależeć do jakiegokolwiek TWA, jako Umysł Światły
i Niezależny, zdystansowany do obyczaju gromadzenia
kolorowych stalówek, czy uzyskania rozgłosu i
popularności u tzw. gawiedzi.Myślę, że wyjasnilismy
sobie wszystko.

O wszechwiedzący, zwrócą się do Ciebie,Ty jesteś tu
Alfą i Omegą?
Kondensaten materii wiedzy w stanie schłodzonym, lub
krótko przed?
Ps. Papatek nie będzie, te przesyłam dla pań, a
ściślej jednej Pani.
Przykro mi że rozwiałem nadzieję.

Intryguje, ale przyznaję, że nie wszystko rozumiem.
Bardziej intuicyjnie przyciąga, ale wszystkie twoje
teksty mają magnetyzm. Pozdrawiam :)

re gogvan: właśnie jesteś znakomitym przykładem
własnej tezy jak mozna dowolnie interpretować każdy
tekst.Znam osobiście wielu interpretatorów instrukcji,
w tym pralki. bo stosują indywidualne rozwiązania,
prowadzące do tego, że nie sa w stanie uruchomić
rzeczonej pralki. Uff, też odetchnąłem, bo myślałem ze
swoim nieuctwem i prostactwem zamataczyłem tak
wnikliwego znawce poezji - na szczęście moje wysiłki
spełzły na niczym. Demokracja i wolność słowa ocalała.
Całuski i papatki zasyłam. :)))

Dla Ciebie róża :)

Odetchnołem z ulgą, jest wprowadzenie, interpretacja
tekstu.Pomijam sprawę prostactwa i nieuctwa, jako że w
tak kulturalnym towarzystwie nie przystoi, gdzie
kultura jest tak ogromna że sięga daleko po za granice
kraju i można mówić o kulturze bez granic. Skoro już o
tym mowa to dziwi mnie nadal jak może człowiek tak
kulturalny zachwycać się seppuku, czy istotą taką jak
samurai, żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku gdzie
zdrowy rozsądek mówi nam że samurai to nic innego jak
dobrze wyszkolony( i wykształcony) morderca. Morderca
który ślepo wykonywał rozkazy swojego pana, mordując
bardzo często niewinnych ludzi. Był po tak gruntownym
praniu mózgu że na rozkaz popełniał " wypruwanie
bebechów " seppuku. Bogu dziękować nie musimy mieć
panów i powinniśmy sami wiedzieć co mamy robić i jak
postępować a jak komuś tęskno niech wypróbuje jak
działa seppuku. Starczy tego pisania, jako że z tym
lub innym tematem można zaznajomić się otwierając
stronę Vikipedia, ob sorry Wikipedia.
" Autorze pozbądź się uprzedzeń. Pamiętaj, że każda
osoba może ten sam wiersz odczytywać w całkowicie inny
sposób. I na tym polega właśnie urok poezji - każdy
czyta ją po swojemu. Tym różni się od instrukcji
obsługi pralki".
Uff odetchnąłem :)

tylko seppuku rozumiem:)
mam siostrzeńca, który zna trochę japoński i Japonię,
ale wierszy nie pisze, Ty jesteś wszechstronniejszy:)

Jak zawsze ciekawy. Wiele można się dowiedzieć,
zmuszasz by uzupełnić lukę w wiedzy. Pozdrawiam