Rocznica
wtedy, stojąc daleko od trumny
podejść bliżej nie umiałam
żywą Cię zapamiętać wolałam
taką wesołą i roześmianą
taką czułą i kochaną
już trzy lata minęły
od kiedy niebiosa Cię do siebie wzięły
tak bez pożegnania odeszłaś
wiem, musiałaś
ja rozumiem, choć ciężko mi jest
ale wiem, że jesteś tam gdzieś
i wciąż czuwasz...
Babciu.... ;(( [*]
Komentarze (1)
Ona na pewno jest blisko.. czuwa nad Tobą. Jest Twoim
drugim Aniołem Stróżem... Odeszła, ale nadal jest w
Twoim sercu - to najważniejsze!