rocznica
Uzależniłam się od twojego istnienia
Powracają tylko dobre wspomnienia
Po nocach w pustym łóżku się wiję
Wewnętrznego bólu łzami nie zmyję
Krztuszę się gniewem z bezsilności
Tworzę własne więzienie z wolności
Każdego dnia błagam o wybawienie
By los zabrał mnie, ukoił zmęczenie
Uczucie stało się najgorszą trucizną
Nie odchodzi, nie staje się blizną
autor
Jasminka17
Dodano: 2009-07-07 23:07:06
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie jest taką sztuką pisac pięknie o tym, co piękne,
jaką sztuką jest pisac pięknie o tym, co bolesne, zle,
smutne. Brawo za podjecie proby...