Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rocznica

11 września
w mojej pamięci
splatają się ze sobą dwa obrazy
pierwszy
2001 rok
płonące wieże w Nowym Jorku
ja dwunastoletni
z przerażeniem patrzący w telewizor
rodzice umilkli nagle
i 10 lat później
Afganistan
baza Warrior
patrol nasz codzienny
ganerka Rosomaka z której tak pięknie
widać w oddali masyw Hindukuszu
strzępy rozmów kolegów śmiechy
już niedługo panowie
byle do października
a potem tylko huk ciemność
i cisza

autor

Lech Weteran

Dodano: 2017-09-18 19:59:59
Ten wiersz przeczytano 819 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Wielu żołnierzy wraca z wojny z nieodwracalnymi
urazami psychicznymi. Przemoc nie rozwiązuje
problemów, ale szanuję Twój wkład dla osiągnięcia
pokoju w Afganistanie. Ale obawiam się, że NATO
nadużyło Twojego patriotyzmu.
Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Gdzieś czytałam, że w Afganistanie chodziło o
przejęcie upraw maku, z którego opium...
Teraz takie czasy, że wszystko możliwe :(
Pozdrawiam

Lech Weteran Lech Weteran

najdusia bardzo śmieszne. Ale przywykłem już :) Anula,
nie rozumiem. O co chodzi z tym Gomułką? Że Lech jak
Wałęsa? Dziękuję wszystkim za komentarze, pozdrawiam
serdecznie.

AMOR1988 AMOR1988

Dziś wspominałem cię i twój poprzedni wiersz w
rozmowie, z tu kolejne wymowne wspomnienia.

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Też pamiętam New York, ale bazy Warrior - przyznam -
już nie.
"Potem tylko huk ciemność i cisza" - dopadli Was. Na
szczęście wróciłeś i możesz o tym pisać. Życzę dużo
zdrowia. Pozdrawiam.

WOJTER WOJTER

smutny, ładny

Okoń Okoń

Też pamiętam te dwie bliźniacze wieże. To było
straszne.

krzemanka krzemanka

Do mnie także wiersz przemawia. Dobranoc:)

alistek alistek

zaglądam i widzę dobry

chacharek chacharek

cisza codzienna bywa niezmienna

(OLA) (OLA)

Rocznica?

Lech, jaka by ona nie była zawsze w tym przypadku
będzie smutna, lecz mój drogi ja jestem osobą, która
ma szacunek do ludzi, którzy dla ojczyzny zrobią
wszystko może to są słowa bez znaczenia, mogą być w
moich oczach jesteś bohaterem…

Też pamiętam ten dzień 11 września, byłam wtedy w
pracy jak mąż zadzwonił i mówił, co się dzieje? Nie
ukrywam, że bałam się okropnie, ponieważ nie
wiedziałam, jakie to skutki przyniesie dla świata?
I dzięki takim ludziom jak Ty mamy POKÓJ, za który Wam
dziękujemy…


Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)

Leon.nela Leon.nela

Lechu walisz w gębę tych co oczy spuszczają udając że
nas to nie dotyczy tyś własną du,,, nadstawiał by do
nas nie przyszli a oni by zrozumieli że nikt za nami
się nie upomni jeżeli nie będziemy w tych sprawach
solidarni

Agnieszka B. Agnieszka B.

Zmienił się świat po 11 września ...

BordoBlues BordoBlues

masz o czym opowiadać.
czytam poruszony. pozdrawiam :)

kalokieri kalokieri

Nie odniosę się do całości, bo nie czuję sie na
siłach. Mbsz, świetny dwuwers:
"ganerka Rosomaka z której tak pięknie
widać w oddali masyw Hindukuszu".

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »