RODOWÓD
"A jak ciebie kto zapyta:
kto ty taki, skąd ty rodem?
Mów, żeś z tego łanu żyta,
żeś z tych łąk, co pachną miodem.
Mów, że jesteś z takiej chaty,
co Piastowską chatą była.
Żeś z tej ziemi, której kwiaty
gorzka rosa wykarmiła"
/Maria Konopnicka/
________________________________________
Nie wstydź się, żeś z polskiej ziemi,
kraj nasz może niebogaty.
Gdy ci los życie odmienił,
nie zapomnij swojej chaty.
Krytej strzechą, pobielanej,
gdzie matka stała na progu.
Kiedy w noce nieprzespane,
zawierzała wszystko Bogu.
Wychowała jak umiała,
zrobiła z ciebie człowieka.
Czemu dziś zgarbiona, mała,
tak długo na ciebie czeka?
Nie masz czasu, bo kariera,
dobry etat w ryzach trzyma.
Nie ma kto drogi przecierać
do matki, gdy sroga zima.
Nie zapomnij swych korzeni,
polnej ścieżki, lichej chaty.
Czy rodowód pragniesz zmienić,
kiedy dziś jesteś bogaty?
Jan Siuda
Komentarze (11)
ile piękna jest w Twoim wierszu ..
czyta się z przyjemnością słowa Twoje są sercem pisana
a Polska chat jest dla Ciebie miłością ..
Rzeczywiście wzruszający wiersz:)
Prze pięknie.Kojarzy mnie się;Kto ty
jesteś....Pozdrawiam.
Re: mariat
Za trafną uwagę bardzo dziękuję.
"Co dwie głowy, to nie jedna"
Pozdrawiam.
Wychowała jak umiała
i uczyniła człowieka.
------
Wychowała jak umiała
zrobiła z ciebie człowieka.
ta podmiana spowoduje poprawę płynności w wierszu.
Interesujący wiersz
czwarte przykazanie na + taka no propozycja
instyktowna
I tak bywa :( choć smutne a nawet dramatyczne kroki
własnych dzieci pogubiły w "mamonie " uczucia związane
z domem a w szczególności rodzicami . Mądry wiersz .
Pozdrawiam serdecznie .
Bardzo mądry tekst
Czasami aż serce się kraje, gdy Matka czeka na swoje
dziecko i nie może się doczekać
Pozdrawiam Janie
Bardzo serdeczny i ciepły
wiersz.
:)
Pozdrawiam!
Chwyciły mnie za serce Twoje słowa. Nie ma
usprawiedliwienia dla tych co zapomnieli o starych
rodzicach.