Rodzi sie czlowiek...
Cicho malenki-odpocznij,sluchaj serca matki
bicia...
ono ci opowie ile cudnych chwil masz do
przezycia,
wszak zyjesz,bo czujesz,wszak slyszysz-bo
krzyczysz
lecz krzyku twego nikt z obcych nie
slyszy,
bo caly oddany jestes tej cudownej
ciszy,
ciszy-najcichszej-w lonie matki jeszcze
ty nie wiesz lecz czujesz,ze to ja cie
pieszcze...
A teraz pomarze o tobie malenki;
jaki dobry bedziesz,jaki madry,piekny...
lecz czekaj troszeczke,ochronie od zlego
jeszcze mam cie malenki calego!
A tobie tak dziwnie,tak dziwnie sie
spieszy-
chcesz mnie cala swa obecnoscia ucieszyc
i czuje, ze juz nadchodzi ta chwila
wiec krzycze:za niedlugo miec ja bede
syna!
Cos sie dzieje:biale twarze,jacys ludzie
chwila nowa bol przynosi-o cos prosze...
i tak bardzo,tak bym pomoc,tak mu
chciala,
wszak to jeszcze taka kruszyneczka
mala...
Chwilo!Zadne slowo,zadna najpiekniejsza
strofa wiersza nie wypowie tej cudownej
chwili,
wiec nic nie mow-kazde slowo tu sie
myli...
na razie kochany nic nie mow nikomu-
nacieszmy sie sami...
nasz syn-nowy czlowiek jest juz w naszym
domu!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.