Rodzi się dzień
- Dzień piękny. Przyleć tu.
Wyfruń, wyfruń!
Zagramy sonatę w blaskach świtu.
Już tęsknię za tobą.
Wiju - wiju!
Rozwieśmy akcenty wśród błękitów.
- Poczekaj, umyję
tylko piórka.
Zabiorę wioliny, gam odsłucham.
Już jestem. Zacirlij -
na trzy czwarte.
Poranek zaćwirzył. Czas na kawę.
autor
magda*
Dodano: 2016-05-24 10:57:34
Ten wiersz przeczytano 1006 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Otóż wyjaśniam:
Wyfruń (ze swego gniazda). Wyjdź wreszcie z domu, bo
piękny dzień.Zagramy sonatę.Nie może wyfrunąć z jego
gniazda, skoro jeszcze nie przyleciała, a on przecież
zaprasza do siebie.Najpierw jest przyleć, potem wyfruń
Mario.
a wiesz, że to miejsce wcale niejednoznaczne =
"Przyleć tu.
Wyfruń, wyfruń!"
Przyleć i wyfruń = dwa przeciwstawne żądania, chodź
i uciekaj.
Przed głosowaniem poczekam, może mi rozklarujesz co
nieco.
Bo gdyby tam było - Wyfruńże już z tego gniazdka!
Pokaż się światu!
Bez tego nie będzie czatu.
= to jednoznacznie by było.
Jak dobrze rano wstać Twój wiersz tak ciepły
przeczytać...
Radosne ptasie ćwierkanie.Podoba mi się
bardzo.Pozdrawiam.
prawdziwe ptasie budzenie, chociaż kawy nie piję :)
W szczebiocie ptasich tryli pobudka staje się
radośniejsza a troski i smuteczki chowają się w cień!
Ciepły klimatyczny wiersz. Pozdrawiam Magdo na miłą
nockę:-)
dość ciekawy... pozdrawiam
Fajny...
+ Pozdrawiam :)
Fajny dialog, podoba sie bardzo,:)
"Zacwirzylam".:)
Pozdrawiasm serdecznie.
Coś jak "Ptasie radio".
Pozdro Magdo.
Oryginalny wiersz z zaćwirleniem:)
Serdecznie:)
poranna kawusia uzdrowi duszę ...
Madziu pozdrawiam milutko :)
Ptaszki przerywają ciszę
okno zamknięte nic nie słyszę
Pozdrawiam serdecznie:))
Wdzięczny i dźwięczny wiersz. Ciekawa jestem jakie to
ptaszki w nim się kryją? Miłego dnia:)
Słychać już bardzo wcześnie rano
te trele ptaków :)
pozdrawiam serdecznie:)