a rodzina cierpi najbardziej*
bez jasnej racjonalnej motywacji
bez możliwości kontroli
kilka miesięcy niewinnej z pozoru zabawy
a przestaje się być panem swojej woli
nikt nie ostrzega a nawet jeśli czy
posłucha
pierwsze spotkanie jako dzieło przypadku
z czasem przeistacza się w potrzebę
obsesję konieczność
by ostatecznie stać się jedynym sensem
rujnuje ogołaca wciągając w bagno
człowieka uwikłanego
mistrza kamuflażu lawirowania i uników
wiecznie uciekającego przed komornikiem
niedawno ktoś teraz mieszkaniec dworca
* z cyklu ludzkie charaktery
Komentarze (18)
Realizm codzienności...
Czułe i wrażliwe serce widzi takich ludzi i o nich
pisze.
Pozdrawiam z ukłonem.
Proza życia ukazana jest w Twoim wierszu mhmmm czyli
samo życie ...Pozdrawiam serdecznie:)
Treść po prostu powalająca. I żal się w sercu
wzbudza...
słyszałam, że znowu zamarzł jakiś bezdomny - nawet
imienia nikt nie podał- to straszne
prawda,emocje i dobra forma,wszystko na tak,
pozdrawiam
życie... bolesne i prawdziwe. pozdrawiam.
Tylko prawda w tym wierszu. Życie nie jest łatwe, ale
nie możemy się mu poddawać. Ktoś zawsze może stać sie
nikim, z nikogo trudniej zrobić kogoś... Pozdrowionka
:)
Kapitalizm. Tego chciał naród ogłupiony doszczętnie
dziś szczytnymi hasłami "Solidarności". Czy dziś
istnieje solidarność w biedzie? Nie dla wszystkich.
Jesteśmy tak zakłamani,że najlepiej o tym nie mówić. I
popatrz-podświadomie się cieszymy,że taki los nas
jeszcze nie dotknął. A to pan Wałęsa w swojej
"charyźmie" na pewno przewidział, tylko to jego i jego
rodziny, synka-posła i kumpli z tej samej
partii-ba-nawet kumpli byłych prezydentów-nie dotyczy.
Bogacz pogardza biedakami. Pozdrawiam serdecznie.
Smutny wiersz...:)
Bardzo dobry wiersz i widzę że temat z pasją
poruszony, a więc musi być aktualny - myślę tak
dlatego że ostatnio się otarłem o taki przypadek i
chociaż jeszcze nie koniec to wyniku końca też nie
może nikt przewidzieć...bardzo chętnie przeczytałem i
ciekawy jestem co taki człowiek czuje...powodzenia
nigdy nie umiałabym byc komornikiem, nie mam takiego
serca - twardego , pięknie opisałas ten przypadek losu
:)
Wiersz o bardzo głębokiej treści. Przedstawia historię
z życia wziętą. Często tak jest, że najpierw jesteśmy
kimś, potem stajemy się nikim.
Wiersz składa do refleksji.
Ciekawa puenta.
Facet często potrafi rozwalić rodzinę, to co
dobre..Kobieta raczej się stara scalić..Tak to z
mojego punktu widzenia niestety wygląda, choć to nie
reguła..Smutne :(.. M.
Ciekawie rozwinięty temat uzależnień i ich
konsekwencji, ku przestrodze.Dobry wiersz trafia w
samo sedno problemu. Pozdrawiam:)
..."niedawno ktoś teraz mieszkaniec dworca", oto cały
życiorys. wszystko w tym zdaniu, nawet nie zdaniu, w
tym domniemanym zdaniu, bowiem wyrazy "był i jest"
jako podstawa zdania są w domyśle.
I wiesz Autorko - może nawet będzie wymowniej, jeśli
wyraz "mieszkaniec" zamienisz na "lokator". Tak, to
się naprawdę dzieje i tylko w dni pochmurne wicher
bezczelnie się śmieje.