Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rodzinny stół

Kiedy dom rodzinny słodki dla każdego,
na długo w pamięci naszej pozostanie.
Zawsze będziesz wracał pamięcią do niego,
wspominał rodziców, serdeczne kochanie.

I ten stół rodzinny, gdzie jadło stawiano,
gdzie chleb żytni pachniał zbożem i zakwasem.
Przed jedzeniem zawsze modły odmawiano.
Siadała rodzina i podróżny czasem.

Cały dzień przy kuchni mama się krzątała.
Dbała o dzieciarnię i ich głodne brzuchy.
Co chwila do kuchni drewka dokładała,
bo czekały głodne małe łakomczuchy.

Kiedy już na stole z jadłem stały miski,
żegnali się wszyscy, mama rozkaz dała.
Na szybsze obroty poszły wszystkie łyżki,
wkrótce pusta miska dno nam pokazała.

Maluch się oblizał, wypił kubek wody.
Pobiegł aż na łąki, do wieczora hasał.
Nikt nie znał lekarza i był wesół, młody.
Dziś miło wspominam o tych pięknych czasach.

Dodano: 2019-12-08 07:16:28
Ten wiersz przeczytano 1656 razy
Oddanych głosów: 54
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (57)

aTOMash aTOMash

Ach Broniu!
Zjadlem ten Twoj wiersz na sniadanie:))

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Przyjemne, ciepłe wspomnienia.
Pozdrawiam:)

waldi1 waldi1

bardzo ładny wiersz ...ja za kluskami nie przepadam
...jestem kartoflarzem ...

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Życze
wszystkim szczęśliwego poniedziałku. Pozdrawiam.

ROXSANA ROXSANA

Wspaniale oddałaś atmosferę
rodzinnego domu, gdzie jeden kocha i szanuje drugiego.

Pozdrawiam serdecznie.

echinacea echinacea

Ładny, ciepły wiersz. Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam serdecznie:)

Pani L Pani L

Ja też pamiętam moją mamę przy kuchni.Kiedy wracałam
ze szkoły zawsze czekał na mnie świeżutki obiad i na
deser jakiś tam smakołyk.
A w sobotę i w niedzielę obowiązkowo jedliśmy wszyscy
razem. Pamiętam rozmowy przy stole, uśmiechniętych
rodziców i to moje poczucie szczęścia.
Naszą rodzinną tradycję kultywuję do dziś. Każdy
pracuje i w tygodniu jadamy raczej osobno, ale każdą
sobotę i niedzielę traktujemy jak święto. Od śniadania
po kolację jadamy razem. Taki fakt scala rodzinę, mama
tak uważała i ja też tak uważam.
Wiersz wart przeczytania, co uczyniłam z zadowoleniem.

Pozdrawiam.

AMOR1988 AMOR1988

Taki rodzinny stół jest czymś mega ważnym i bardzo
potrzebny w naszym życiu.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Serdecznie dziękuję za miłe komentarze.Najpiękniejsze
moje wspomnienia. Jeszcze wtedy żyła mama. Odeszła
mając 46 lat i dziesięcioro dzieci. Jedna moja siostra
umarła, a druga została kaleką. Ja wychowałam młodsze
od siebie rodzeństwo. Najbardziej płakał za mamą trzy
letni brat. Nie mógł tego jeszcze zrozumieć, że
odeszła na zawsze. Najgorsze, że nie mamy ani jednego
zdjęcia po mamie.Pozdrawiam serdecznie.

jastrz jastrz

Tak to jest. Bywało biednie, a na pewno biedniej, niż
dzisiaj, bywało szaro i smutno... ale we wspomnieniach
przeszłość najczęściej jest piękna...

M.N. M.N.

Więzy rodzinne tym zawiązywano, że z jednej miski przy
stole jadano... super wiersz, pozdrawiam Cię
serdecznie Bronisławo

Wanda Kosma Wanda Kosma

Piękne obrazy i wartości. Pozdrawiam :-)

PanMiś PanMiś

Dzisiaj o takie domy coraz trudniej. Ładna opowieść.
Pozdrawiam

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Piękne rodzinne wspomnienia.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego,
radosnego tygodnia :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »