Rolnik
Leżąc spokojnie w zwykłej niewoli,
chciał poznać smak życia na roli.
Długo czekał na ten dzień wspaniały,
aby wyjść z niewoli cały!
Wrócił do domu- do swoich ludzi,
czekał aż na niebie słońce się wzbudzi.
Wten ledwie z samego ranka,
nie zjadł ani grahamka.
Wziął grabie, ruszył w szare pole,
aby odnowa spełnić swoje wole...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.