Roma Fellini
Rzym zwiedzałem z żoną nocą,
księżyc leczył się połówką.
Nieszczęśliwie zakochany w imitacji
światła, makietach, rekwizytach,
olałem i podpaliłem kolorowe pocztówki
z dramatem w starożytnych dekoracjach.
Pies porażony piorunem, Palec Boży na
miejskie obyczaje.
Na trzy wieje wiatr przez tuby
Jerychońskie,
maszerują weselnie klauni po nauce
pływania,
prostytutki 60+ dają się malować babci,
cesarskie rujny rozbite kopniakiem
przez ciemnego urwisa z ADHD.
Pociąg odjechał, na opuszczonym dworcu
przyda się parasol.
Antyczne mozaiki znikają pod sprejem
bandytów graffiti.
Wystraszony biały rumak na obwodnicy nie ma
szans.
W teatrze martwego kota,
nieboszczykiem zawsze trafią w aktora.
Z tego papieża to mumia i nieruchomy
totem,
zgasły neony na sutannie kardynała, któremu
nie chciało się modlić.
Mistrzu Federico
fałszywy ołtarz wiecznego miasta
po mojej wizycie zburzony.
Miłość pozostała do twojej wyobraźni.
Komentarze (8)
http://m.cda.pl/video/95130931
Bardzo dziękuję za komentarz:-) Dodam że "Rzym" to
jeden z moich ulubionych filmów, bardzo polecam.
Kłaniam się i pozdrawiam
Witaj. Wiersz jak sie domyslam opierasz na filmie pt
Roma. Mysle, ze rowniez na podstawie wlasnych
obserwacji. Tak Twoje obserwacje jak i film, ukazuja
miasto z innej strony, jelsi moge sie wyrazic nie
takie typowego turysty. Pokazujesz te mniej glamour
strone miasta. Filmu nie ogladalam ale od czego jest
Google :) zapoznalam sie ze scenaiuszem. W swojej
odslonie tego miasta, mozna zoabzczyc Rzym od tej
mniej blyskotliwej strony, udalo Ci sie odmalowac ten
obraz. Sugestywny i dobrze napisany wiersz.
Moc serdecznosci.
Dziękuję za dobre słowo. Pozdrawiam:-)
Niezła Cie spotkała przygoda, pozdrawiam :)
Strożytność zalepiona czase dzisiejszym..Pozdrawiam
serdecznie..
Super:)pozdrawiam cieplutko:)
Świetny!!!
Czy nie miało być /papieża/?
Pozdrawiam :)