Rosa
kropelki rosy
zmoczyły moje stopy
zapłakała konwalia
nieostrożnie dotknięta
pochyliła główkę
wylewając łzy goryczy
zapłakałem i ja
gdyż twoich palców
nie dotknęły
perły poranka
autor
AndreaDoria
Dodano: 2004-08-08 11:25:15
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.