Rosa
Pola budzą się, wychodząc spod pościeli snu
o pustce
tak samo jak jej duch ulatuje na przystań
ogrodu,
w którym niegdyś chrzciła policzek
gwiazdami w trawach.
Syk wygnał kruchość stóp do alkowy z
drewna
w trakcie deflorowania jabłoni przez
wrzesień.
autor
LunainDreams
Dodano: 2018-12-15 12:53:20
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Jakubie, bardziej ekfraza.. Dziękuję za wizytę i także
pozdrawiam
Ciekawe ,spostrzeżenie . Pozdrawiam
Agrafko, BordoBlues, Halinko, dziękuję wszystkim za
komentarze :) Co do ujęcia defloracji to ma ono
znaczenie czysto przyrodnicze - chodzi o zmianę pór
roku gdzie dziewicza biel wiosny ustępuje miejsca
jesieni w postaci dorodnych jabłek, które w dojrzałej
postaci przypominają okrągłe krople krwi :) Pozdrawiam
przedświątecznie.
Budzić się z pościeli sny o pustce...ciekawe
ujęcie...reszta wersów także...
pozdrawiam serdecznie
ujęłaś mnie gwiazdami w trawie.
w temacie defloracji ja błonki mam zbyt odległy
dystans.
pozdrawiam i życzę pięknych świąt. :):)
Bardzo ciekawie. Defloracja we wrześniu? Musi boleć.