ROSÓŁ
do zbiorku "Kulinaria u Halinki"
Halinka w niedzielę
jak każe tradycja
na obiad gotuje
kulinarny specjał.
Ale by się znalazł
na niedzielnym stole
muszą być wymogi
techniczne spełnione.
Trzeba zdobyć mięso
z kury lub kurczaka
do tego włoszczyzna
też nie byle jaka.
Cebula, pieprz, seler
por, angielskie ziele
pietruszka, marchewka
czosnku nie za wiele.
Wszystko do jednego
garnka się pakuje
i na małym ogniu
pięć godzin gotuje.
Pośpiech nie wskazany
gdy chcesz na talerzu
mieć eliksir, który
każdą z chorób leczył.
Rosół tak przyrządzić
potrafi Halinka
toteż u smakoszy
chęć byłaby wielka.
Dlatego nie zdradzę
gdzie ta pani mieszka
gdyż do jej specjału
tylko dla mnie ścieżka.
Komentarze (7)
Dobry,pozdrawiam serdecznie :-)
Fajna ta Bożenka i Boże! Rosół ugotowała! Mniam!
Pozdrawiam:)
a ja gotuję rosołek dokładnie jak Bożenka :-) aż mnie
smak naszedł :-)
Dobry rosołek- mniam.A jeszcze gdy się duszę do niego
włoży,to dopiero smaczek wychodzi.Pozdrawiam.
Witaj - no tak, takie kulinarne cechy mają tylko dobre
gospodynie, aby uwieńczyć dzieło należy osobiście
posmakować tego rosołku...poproszę wyjątkowo o adres
tej ścieżki do Bożenki. Pozdrawiam
On wpada w kulinarny dołek
dlatego u Bożenki
jada swój rosołek
adres skrzętnie skrywa
bo nie chce by żona
z powodu rosołu
była nieszczęśliwa
Wpierw piejesz jak piewca
wychwalając Bożenki atuty
ale dojścia do stołu
bronisz jak Reduty
rzuć chociaż kostkę
pod oknem czekamy
a że nie wiemy gdzie
wszystkie okna obstawiamy
Pozdrawiam serdecznie