Rower
https://www.youtube.com/watch?v=5unMlXg6WL4 "Póki każdy z nas jest inny, sobą zawsze będziemy..." - Rikitikitawi.
Po raz pierwszy dwa pedały,
na rowerek się składały.
Lepsze szprychy moje świry,
czyżby wam już się znudziły.
Kupcie tandem do cholery,
czy pedałów będzie cztery?
Później może w ciasnej grupie,
z ciekawości we mgle kluczę.
Trzeba pupy swe posadzić,
a siodełka to nasz azyl.
Kierownicę także ramę,
akcesoria wszystkie znane.
Dwa pedały biedne były,
nie chcą tracić ani chwili.
Biorą klucze i wkrętaki,
wyrychtują, nikt nie straci.
Niby wszystko poskręcane,
dwa pedały zaś są same.
Jeden w górę drugi w dołek,
taki wyścig w ciemno biorę.
Ależ one mają śmiałość,
na tej samej nucie grają.
Obracają się pedały,
ciężką pracę wykonały.
Tamten wyżej na siodełku,
temu z tyłu weź podziękuj.
Jakże piękny proces twórczy,
rower trafił do komórki.
Jak zabrakło Bożej chwały,
tydzień prawie odsypiały.
Bo za jakiś czas w sobotę,
równość wszem i wobec niosę.
Morał:
O czym zaś ta bajka mówi?
W głowie rozum już się gubi.
GENDER - uczy od zarania,
nie bój się pedałowania.
"Wymyślili rewolucję Gender - rewolucję kulturalną, nie będzie słów: matka czy ojciec, będzie: rodzic. Nie będzie słów: chłopiec czy dziewczynka, będzie: dziecko, a płeć wybierze sobie
Komentarze (94)
Rozumiem, choć nie wiem czy wychodzą,
może czasem za bardzo manifestują swoją odmienność, a
może wynika to z tego, iż niektórzy za bardzo im
dokopują, w każdym razie warto żyć i dawać żyć innym
wg, znanej maksymy.
Pozdrawiam.
Grażynko mam w rodzinie podobną sytuację i wcale mi to
nie przeszkadza, wiersz jest tylko odbiciem czasu w
jakim był pisany. Mam tylko jedną uwagę, wszyscy
jesteśmy równi, ale dlaczego ze swoją ideologią
mniejszościową wchodzą przed szereg.
Pozdrawiam.
Satyra dobrze napisana,
a co do pedałowania "inaczej"
to ja mam w sobie wystarczająco dużo tolerancji, by
innych nie oceniać, niech każdy żyje jak chce, pod
warunkiem, że nie krzywdzi innych.
Miłej niedzieli i nadchodzącego tygodnia życzę,
Grzesiu:)
Teresko wiesz czyja to robota - George Soros, on psuje
świat różnymi... jedynie słusznymi ideami. Jestem tego
samego zdania
co Ty, żyjmy jak umiemy najlepiej, nie wchodźmy
buciorami w jakąkolwiek świadomość.
Miłego weekendu.
Co nie przystoi w referacie, satyra pomieści. Dziś ta
rewolucja "ściszała". I dobrze, niech każdy sobie
żyje, jak chce, ale bez krzyku.
Pozdrawiam jeszcze raz.
Dzień dobry Anno, dziękuje za wizytę w moim skromnym
kąciku. Ale uwaga Twoja szacowna, oddająca w pełni
prawdę,... no może jedno słowo niepotrzebne, ale
wyczytałem je w gazetach i pomyślałem że mi ktoś
wyjaśni co ono oznacza?
Wszystkiego Dobrego i powodzenia na Beju.
Urszula pójdzie na rower,
popedałuje, jutro opowie.
Kłaniam się pięknie.
przecież to tylko o rowerze...
Brawurowa satyra :))
Pozdrawiam ciepło i życzę udanego weekendu, gdyby mnie
jutro przypadkiem zabrakło :)
Kaziu dzisiaj by mnie ukrzyżowali za ten wiersz, ale
co myślę piszę, a swoich poglądów się nie wstydzę...
bo mi nikt nie płaci.
Trzymaj się zdrowo i dziękuje za wizyty pod moimi
wierszami.
Świetna satyra, rower lubię dla zdrowia, a mnie mogą
wmawiać co chcą, bo na tę " rewolucję" nie dam się
nabrać ani wciągnąć, pozdrawiam serdecznie.
Mnie się pedały kojarzą z pary (wszak dwa) obrazem,
która trud życia pokonuje obok siebie i razem.
Gdyby z obrazu czytać parabole
i trącić maglarsko o swawole
to z pomysłowością
ustępują i hetero i dostojnym tęgościom.
A w ogóle, to czy warto rozwodzić się aż tyle
nad czymś, co w naszej aktywności graniczy z promilem?
(w roku, w wariancie optymistycznym stanowi to 0,3%)
Dzisiaj Wando tego wiersza bym już nie napisał, czas
nas uczy i zmienia mentalność.
Pozdrawiam mile.
Nie da się zadowolić wszystkich dookoła, popadanie ze
skrajności w skrajność tworzy zamęt w przyrodzie, więc
żyjmy w zgodzie ze sobą i z naturą a będzie żyło się o
wiele lepiej.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozwoliłam sobie dodać Twoje "https" pod tytułem
"Tango....". Może trochę rozpowszechni to tę uroczą
piosenkę.