Równość
Sytuacja jest nurtująca,
nurtujące jest także pytanie,
czy jak ,,równa” pomiędzy
postawię,
to się znajdzie i rozwiązanie?
Między Bogiem a prawdą wstawiłam,
i nie mogę uwierzyć - naprawdę!
wiem, zrobiłam wszystko logicznie,
tylko czasem to też diabła warte.
Jeden równy podobno drugiemu,
znaczy drugi trzeciemu powinien,
tutaj coś mi się znowu nie zgadza,
chyba to, że równanie niemiłe.
Są niemili, są brudni, ubodzy,
Chorzy, zdrowi i troszkę stuknięci,
równam wszystko do mojej osoby,
chociaż czasem brakuje mi chęci.
Może przestać używać równości?
zacząć innych traktować inaczej,
jak myślicie co z tego wyjdzie?
Ach już wiecie, to znaczy znacie.
dzięki Polak patriota -tej choroby niewidzenia byków już nie wyleczę:( a szkoda bo się staram.
Komentarze (19)
matematyczne rozważania,równanie z wieloma
niewiadomymi...pozdrawiam i życzę znalezienia
rozwiązania
Nic w tym złego, że porównujesz wszystkich do siebie.
To normalna kolej rzeczy. Wiem, że równanie nigdy nie
wyjdzie. Ale ciesz się sobą, swoim zdrowiem,
sukcesami. Fryteczko proszę-napisz "nie miłe" razem.
Tak sęe pisze przymiotniki. No, nie gniewaj się na
dzisiejszego solenizanta-obchodzę dzisiaj imieniny,
Proszę. Ja piszę to z życzliwości. Najserdeczniejsze
pozdrowienia.
Całą brzydotę zrównałaś z pięknem i co zostało sama
widzisz ... :)
Te słowa przenoszą mnie w krainę rozmyśleń.