Równość/ fraszki
Chwiejny facet spod Morąga,
poszedł do ginekologa.
Ten popatrzył, wszystko zrobić się da...
widzę – otwór już pan ma.
?
Nie podskakuj, powiedziała pchła do
pchły,
może przyjść i taki czas,
skują dupcię każdej z nas.
Winny
Powiedz Franuś, skąd się biorą dzieci?
Tak czułem, że tak będzie...
przyrost troszkę się poprawia
i sugestia – Franuś się zabawia.
Badanko
Okulista z Małej Blizny,
paniom kazał wyskakiwać z bielizny.
Twierdził, że w bieliźnie badanie,
może? Zeza się dostanie.
Zazdrość
Ginekolog z Mławy,
zawsze był ciekawy,
lecz zazdrościł okuliście,
że ten w oczy patrzy.
Komentarze (16)
jakie durnoty, gratuluję komentatorom. Poczucie humoru
rodem z NRD
Super fraszki,zwłaszcza ostatnia o
zazdrości.Pozdrawiam:)
świetne...zazdrość szczególnie:)))miłego dzionka
Bardzo fajne fraszki,zwłaszcza ostatnia:)
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę:)
ginekolog po pracy
żeby pozbyć się wrażeń
na ulicy wprost krzyczy
tu nareszcie są twarze!!!
(to ten z Mławy:)))
pozdrowionka od:
z Mławy Tomka:)))
Super, ostania bardzo fajna. Miłego karl:-)
temat ..... hohoho
kręci się w koło
"samolotu":)
Bardzo fajne fraszki! Pozdrawiam!
Ooo! :)))
Przytargam tu potem fotel bujany i odpocznę przy
fraszkowych klimatach:)
Niektórzy ginekolodzy to równi goście, mój jest
wegetarianinem, częstuje orzeszkami, ja w zamian
przynoszę żelkowe misie, no wiesz karl, w ramach
zabezpieczenia, bo od dawna już wiem, że zawsze jest
"cuś za cuś", a ja wolę mieć wpływ na to cuś:)))
Pozdrawiam, uśmiechniętej niedzieli:)
"Paniom kazał..." :))
:) dobre, pozdrawiam
Z wielkim humorem:) pozdrawiam z usmiechem
Świetne fraszki, pozdrawiam.
Zabawne :)))
Biedny ginekolog:)
Miłego dnia Karliku:)