Równouprawnienie

Pan ma inne zaś przywileje proszę pana.Fajne.

Bardzo fajnie o równouprawnieniu.Nie zawsze tak
jest.Pozdrawiam serdecznie

Przewrotnie i nie każda kobieta tak ma. Facet jak jest
mecz to niechby się waliło, paliło nie do ruszenia.
Źle myślę? :)))

Świetnie wyinaczone.
Pozdro.

przewrotne zagięcie, brawo miechu:)

w tej kwestii równouprawnienie dla kobiet to może być
zgubne :)))

:))) ale czy warto :)))

Równouprawnienia nie ma i nie będzie,kobieta rodzi
dzieci,
ma obowiązków znacznie więcej,
na dodatek często jest niedoceniona,
w pracy gorzej opłacana,
a facet po pracy nieraz trzyma gazetkę
nie obchodzi go,że zmęczenie
u kobiety,
jeszcze śmie narzekać,że ma gorzej,a nie lepiej:)
Ironia fajna,ale panowie
nie mają powodów do narzekania!
Miłego dnia życzę:)

Równouprawnienie tą prawdę utrwala,
że nie ma migreny. To łeb nap...ala!:)

nie będzie migreny i spania w stołowym, nigdy się też
nie usłyszy
o jakimś bólu głowy.
Pozdrawiam serdecznie

Podoba mi się ta humorystyczna miniatura:)

:)) Fajne spojrzenie na feministki. Jestem za
równouprawnieniem selektywnym tj
uprawnienia i płace zrównać, a obowiązki
niekoniecznie:))
Miłego dnia.

hehe z lekkim przymrużeniem oka :) wszyscy mają prawo
do lepszych i gorszych dni :)

Pozdrawiam :)

Tak pan na warcie w pozycji lezącej na kanapie a
szeregowa kobieta bez chwili wytchnienia wykonuje
wszystkie polecenia. Niech żyje równouprawnienie.
Pozdrawiam z uśmiechem.

Bo kobiety nie są wcale gorsze.