róża kupiona samej sobie
po "róży kupionej samej sobie”
tamtego wieczoru
został mi odcisk pod skórą, jak zegarek
tyka,
odlicza dzień do kolejnego spotkania
którego nie będzie
choć ktoś wierzy jeszcze
układam życie na pułkach
przeszłość upychając do szafy
udaję, że nie słyszę
tik, tak
tik, tak
tik...
biegnę i płaczę,
do kawiarni,
gdzie na mnie czekałeś,
czekałeś
w snach
tik, tak
tik, tak
tik...
...czekałeś...
tak
wstawać już czas?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.