Róża na kamieniu
Róża na kamieniu,
choć to topaz,
ta wybrana, podziwiana,
adorowana jak królowa,
odłożona
na zimne podłoże,
ani rosnąć ani pachnieć
nie może.
Przez chwilę oko pieści.
Krople rosy, jak łzy
lśnią na płatkach,
biel i zieleń niknie
do ostatka.
Co rośnie- żyje
ta więdnie, odchodzi,
choć w sławie
i pochwał powodzi.
Taki obraz nie zdarza się co dzień.
Która piękniejsza, szczęśliwsza?
Ta na kamieniu,
czy tamta w ogrodzie?
Komentarze (24)
Ładny wiersz, dla mnie bardziej o śmierci niż życiu.
Pozdrawiam :)
Ładnie :)
Dziękuję, za wspólne oglądanie róż .Pozdrawiam. Życzę
dobrej niedzieli.
Bardzo dobry,refleksyjny wiersz.
Najpiekniejszą różą dla mnie jest ta w ogrodzie.Podoba
mi się.
Pozdrawiam.
Wzbudza do refleksji. Pozdrawiam
Witam. Dołączę do komentarza Violi. Pozdrawiam
Och, Cecylio, potrafisz człowieka
zatrzymać...Pozdrawiam ciepło
Każda swoje szczęście ma,
a nam zgłębić je trudno...
tylko róża wie- udanie czy nie
Pozdrawiam serdecznie
dobre pytanie, kto odpowie na nie?
'Osiołkowi w żłobie dano...':)))
Trudny wybór Cecylio:) Szybka decyzja; wybrałam tę
żywą, herbacianą, pachnącą, rosnącą na klombie a nie
tę w wazonie, która po tygodniu więdnie. Pozdrawiam:)
mariat- dziękuję za uwagi- poszłam za twoją radą.
Dobrego dnia.
piękny refleksyjny wiersz, obydwie mają swój urok i
piekno i zapach, pozdrawiam
czytam i.. . sama nie wiem
która szczęśliwsza ??????
bardzo ładny wiersz - pozdrawiam:-)
Ciekawy wiersz - sama nie wiem, którą wybrać... :)
symbolika kamieni jakże realna
zakonczenie to wyborne motto