Różane oddechy VIII
Zamykam oczy i czuję anielskie
zniewolenie
smak ust, zmysłowy dotyk, już nad tym
nie
panuję. Namiętność żywi się ekscytującym
pożądaniem, łączy różane oddechy, tuż
obok
ponętny, niebiański aksamit.
Zamykam oczy... subtelnie dotykasz,
smakujesz,
grasz zmysłami, tchniesz, pragniesz,
delikatnie
przenikasz śmiałymi pocałunkami. Na
dłoni
ustny autograf składasz, z nim cielesną
rozkosz
rozdajesz. Wiara w miłość wróciła.
Pokaż, że jestem jedyna, szczególna.
- Co czujesz? W sercu wzniecasz dziś pożar.
Patrz...wzrokiem pełnym umiłowania,
zachwycaj się alabastrową skórą. Włosy z
czoła odsłaniam...drżę...skrywam...
ogromny temperament...
chcę...
Komentarze (75)
TOM.ash
nie rozśmieszaj
jestem Beata,zmieniłam zdjęcie ale jeszcze nie widzę u
siebie:))przykro, że nie rozpoznajesz:))
TOM.ashu
nie rozumiem, przetłumacz na polski;))
Sławomierze
:)
;)
Ej Ty na zdjeciu, oddaj Beata:)))
Polecam autografy nie tylko na dłoni. ;)
Doświadczony mężczyzna potrafi drżenie ciała kobiety
przekształcić w ekstazę. :)
Znakomity erotyk.
Alanie
:)
;)
Alan(Wirek) - Pisz, chętnie przeczytamy. A może
chciałbyś do trójkąta? :)))) Niestety, tylko wierszem
:) Elean, to ja i piszę jako mężczyzna. :)
Jakoś Erotycznie dzisiaj:))) chyba mnie natchnie:))
Zmysłowy...
:)
Leonie
potrzeba bucha:)))
motyle się kotłują
rozśmieszyłeś
komentarzem od ucha do ucha:)))
dziękuję serdecznie:)
Beata
Ależ namiętność i pożądanie bucha z tego wiersza,
bucha z rozgrzanego brzucha. Motyle się kotłują gdyż
bliskości potrzebują.
Pozdrawiam serdecznie
Eleanie
Najdroższy już tęsknie:)
chyba do Ciebie pojadę:))
:))
Blondynko
cieszę się, że się spodobał
pozdrawiam:)
Ando
Dorotko hmmm...nie powiem nic:)
pozdrawiam;)
Babciu Teresko
mam ci jej w brud:))
pozdrawiam serdecznie