Rozbity znicz - tęsknota za...
Idziesz aleją, wśród grobów,
zgasły rozbite znicze.
Doniczka pełna sztucznych kwiatów,
wątpię, że sama się wywróciła.
Przychodzą, milczą.
Nie rozmawiają, dusze na rodziny
swoje czekają.
Niektóre szybko marzenie spełniają,
a inne wiecznie tkwią i czekają.
Czasem pomyślisz - ten człowiek nie
żyje,
a życie wieczne?A twoje serce?
poszukaj tam, a może go znajdziesz.
Porozmawiacie przy stole w kuchni,
wieczorem w snach się spotkacie.
Komentarze (3)
Ja też często tęsknie za moim zmarłymi - piekne
metafory - pozdrawiam
Tak rzadko z nimi rozmawiamy, a przecież teraz nosimy
ich w sercach. Wiersz robi dobre wrażenie
jestem pod wrażeniem metaforami :)