Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozbolało Jaśka w boku...



Wrócił Jaśko z polowania.
Trochę w polu się naganiał.
Rozbolało Jaśka w boku...
- Oj! Nie mogę zrobić kroku!
- Oj! Dni moje policzone!
- Zawołajcie mi tu żonę!

Żona biegnie na wezwanie
- Kompres ci przyłożyć Janie?
Może ziółek ci zaparzyć,
lub smacznego coś uwarzyć?

Boleściwie Jan spoziera...
- To już na nic. Ja umieram!
Już nic nie zjem, nie wypiję...
Sama widzisz - ledwo żyję!
Nim dopadnie śmierć zdradziecka,
lepiej podrap mnie po pleckach...

Stęka, kwęka, jęczy, płacze,
a rodzinka wokół skacze.
Lecz stopniowo ta męczarnia
jęła wszystkich uodparniać,
bo zaczęło mu pomału
umieranie wchodzić w nałóg.
Najpierw było raz na tydzień,
potem już - co drugi dzień,
na ostatku te numery,
doba - na dwadzieścia cztery...

Żona się na nogach słania,
bledną dzieci z niewyspania,
a Jan krzyczy - Gdzieś u licha?!
Ja tu leżę sam i zdycham!

... kiedy już zobojętniała
rodzinka niewdzięczna cała,
jakimś cudem Jan ozdrowiał.
- Czas, by mnie wiaterek owiał!
Zabrał flintę, zniknął w borach...

No i... żona leży chora.


autor

annael

Dodano: 2007-07-17 08:43:53
Ten wiersz przeczytano 1182 razy
Oddanych głosów: 48
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Agness Agness

super wierszysko :) i ileż prawdy w sobie zawiera

albo-albo albo-albo

Z Jaskiem źle, bez Jaśka źle... A niech to licho
porwie. Samo życie, forma warta tematu.

Paweł Rymarz Paweł Rymarz

Fajnie się czytało śmieszny wiersz, podobał mi się:)

mala.duza mala.duza

..prawdziwie wiersz na
topie...ciekawy,interesujący..zabawny. Wskazuje jak
trzeba robić aby opiekuna na cały dzień zdobyć,nie
radzę naśladować,męcząca jest taka
dyspozycyjność.Jestem pod wrażeniem..wiersz kapitalny
w swej wymowie..:>

Artystka28 Artystka28

Lekki, przyjemny i pełen satyrycznego humoru wiersz.
Rymy i zachowany rytm zwiększają siłę przekazu.
Chętnie się czyta :)

slonik12 slonik12

Rozbawił mnie wiersz, choć w życiu z takim Jasiem nie
jest do śmiechu :) , dobrze i z humorem ujęłaś temat -
super :)

Maryla Maryla

Lubię Twoje pełne humoru wiersze...

onajedna onajedna

Świetny humorystyczny wiersz, tak panowie jak chorują
to zaraz śmiertelnie, puenta błyskotliwa, rym fajny,
czyta się jednym tchem i z uśmiechem, wielkie brawa !

Sabrina Sabrina

Wiersz bardzo kobiecy i tak ma być. Dosadna krytyka
tych naszych Jaśków odważnie i z humorem rzuca na
kolana. Nawet w konfrontacji z tytułem wiersz jest
bardzo interesujący.

B_Ewa B_Ewa

świetnie troszkę sobie po chichrałam... brawo)))

blondynka8 blondynka8

Ależ fajnie to opisałeś. Oczami wyobraźni widziałam
wszystko. Rewelacja. Humorku ci nie brak, za co ukłony
i pozdrowionka. Gorące jak te popołudnie.
Kupa śmiechu.....zaraz sie kładę i czekam na
drapanko...hihihih

justyn55 justyn55

no pośmiałem się ..mam takiego kumpla...dokładnie taki
sam ale żona ostra jak diabli....

sosna sosna

Uodpornić się na hipochondryka - i choroba znika.
Zgrabna przypowiastka i z humorem

ajlinek ajlinek

super,prawie w każdym domu jest taki biedny chory
Jan,a żony siłę konia mają i cały dzionek tyrają,cała
prawda i z takim humorem...pozdrawiam i gratuluję...

Okoń Okoń

No i patrzcie : fanaberie Jana sprawiły utratę zdrowia
żony. :-)) Wiersz super nic dodać nic ująć. Należą Ci
się duże brawa.
Tak "prywatnie" zapytam się czy pisząc ten wiersz
gościł uśmiech na Twojej twarzy? Bez niego myślę nie
dałoby się napisać tej humoreski.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »