rozbuchany
Bum, bum, bum
To nie słowa kochana, to werble
wzywają mnie na wojnę
o nadprzejrzystość snów.
No to bum:
dopóki wodą jestem
spokojnie kochana, spokojnie,
nie zmyję ciebie z ust.
Bum.
Bum.
Wiosna wybuchła. Kwiaty więdną
z nadmiaru ciepłych słów.
Bum!
Czyjeś serce pękło...
autor
z nick-ąd
Dodano: 2019-04-29 12:34:55
Ten wiersz przeczytano 1021 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Nasuwa mi się tu jedna z "moich" bardziej
energetycznych muz:
https://m.youtube.com/watch?v=Ge6XEOnRJqs
:)
Ciekawie napisany wiersz.
Gdy słowa są nieszczere, to nadmiaru ciepłych słów
tylko może szkodzić.
Pięknie piszesz "z nick-ąd" (przeczytałam wszystkie)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pękło jak pąk na łące,
czeka na lato i słońce :)
Pozdrawiam :)
Nie wiedziałam, że ciepło może ranić...
Ciekawy wiersz, pozdrawiam:)
- podoba mi się ten "rozbębniony" wiersz - byłam
ciekawa co z tego bębnienia wyniknie... ciekawy
zabieg.
Pięknie i romantycznie :)
A ja bym wywaliła wszystkie bum.
czyżby z nadmiaru miłości pękło?
Jeśli nie wiosna, to jakie jest lekarstwo na pęknięte
serce?
Fajny wiersz. Z powodu głupawki jaka mnie dziś
opanowała, to "i bum, i bum" przypomniało mi reklamę
środka przeciwbólowego. Mam nadzieję, że autor mi
wybaczy. Miłego dnia:)
Kwiaty odtul od kropki w tak pięknym - jak zwykle -
wierszu:)
Pozdrawiam ciepło.