Rozbudzenie
resztkami ostatnich słów przyciągam twój
wzrok
nie kochana bo od nie lubisz zaczynać
zdanie
zanim moje usta ułożą się w pozycji do
mówienia
twoje dłonie przyciąga siła agresji
życie w dwóch światach przytłacza
minimum dwóch
bycie Julią już nie daje takiej satysfakcji
jak wczoraj
bo nie jesteś Romeem
księciem z bajki
psychodeliczny stan
wdech
czas nie płynie
wydech
zatrzymanie
upadek i wstrząs
autor
Nadzieja17
Dodano: 2009-04-07 20:08:37
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Super wiersz. Bardzo mi się podoba.
ładne przenośnie, podobają mi się, pozdrawiam :)
Podoba mi się...robi wrażenie.
Piękny sam w sobie,duży +
wiersz jest pełen metafor, a brzmi jak zwyczajna
rozmowa, wspaniały efekt
swietny wiersz,zatrzymal mnie...naprawde urzekly mnie
slowa i obraz jaki dzieki nim u zyskalam,oczywiscie
smutny,moze dlatego dodatkowo porusza