Rozbudzone marzenia
Rozmyślasz uparcie i skrycie
Spoglądasz w okno i smutek masz w oku
Wiesz juz dobrze że kochasz ją nad życie
Sam mówisz tylko o niej ,śmiejesz się z
siebie
Twą miłość widać jak słońce ,które
ogrzewa
cały świat
Znowu się bronisz oczy zamykasz
A serce Twe szaleje
To miłość wywołuje burze i tęcze
Pieśni kochanków wiesza na chmurze
Jest Twoim blaskiem miesiąca
Rozpromienia Ci noce i dni
Gdy przez ciemność się przedziera
Jest tak wątła i krucha
Ale jak bardzo kochająca
A kiedy zostanie Twoją żoną
Otworzysz dla niej ogród
pełen róż i powoi
Całować będziesz bez wytchnienia
I patrzeć będziesz w jej rozkochane
oczy
Rozbudziły Cię znowu marzenia
Chcesz kochać i znowu sie budzisz
Jesteś w ramionach nocy
Wiesz już dobrze to tylko sen
I Twoje pokorne marzenia .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.