Rozbudzone pragnienie
Zabierz mnie w rozkosz do tej pory mi nie
znaną-
pokaż mi drogę do gwiazd,niech niebo
zapłonie nad naszymi głowami-
tysiącem przepięknych barw.
Obudź we mnie tę skrywaną tak długo
namiętność-
i ten gorący żar,
chcę skarbie spłonąć w Twoich objęciach-
pod dotykiem Twoich warg.
Wyzwól we mnie kobietę pragnącą-
wprost szaloną,
głodną dotknięć Twoich dłoni,
wiem,że potrafię się całkowicie
zagubić ,zatracić-
pod spojrzeniem Twych oczu zielonych.
Pozwól mi odkryć wszystkie me zmysły,dotąd
uśpione-
smak wzrok,dotyk,
złączone ciała w rozkoszy nieziemskiej-
działasz na mnie jak narkotyk.
Możesz mnie rzucić w otchłań
piekielną-niezgłębioną,
możesz podeptać mą duszę,
proszę Cię tylko-
bądź choć raz tak ze mną,
Twoich pieszczot doznać muszę.
A potem nawet niech świat przestanie
istnieć-
niech się zawali cały,
zaspokój to pragnienie ,które we mnie
rozbudziłeś,
tak aby me oczy się śmiały.
Komentarze (48)
"Nie ten jest biedny, kto ma mało, lecz ten kto
więcej pragnie." - Przysłowie Łacińskie.
Miłej Słonecznej Soboty Elu Ci życzę.
Podoba się ten zmysłowy erotyk:)pozdrawiam cieplutko:)
bardzo zmysłowo -na TAK