ROZCZAROWANIE FILUTERA
Zrobiłem dzienny obchód domu,
I taki byłem tym znużony,
Że ze zmęczenia
Się pod stołem
Położyłem…
Zasnąłem… i sen piękny miałem!
Śniłem, że w lesie polowałem,
I wielkich myszy
Osiemnaście
Już złowiłem!
A potem jeszcze śniło mi się,
Że dziś na obiad będą ptysie!
Co to są ptysie,
Nie wiem jeszcze…
Jakieś danko?
Mlasnąłem… Smak ich w pyszczku czułem…
I tu się nagle obudziłem,
Bo usłyszałem
Dziwny hałas,
Za firanką…
Wstałem, by sprawdzić tę firanę…
Przyznam, gdy chodzi o nieznane,
Jestem ciekawski,
I natrętny,
Nawet wścibski!
Nie zgadniesz, co ja tam znalazłem!
Sikorka mnie odwiedzić wpadła!
Dziękuję bardzo!
Jestem kotem
Towarzyskim.
Wskoczyłem jednym długim susem
Na okno! Ona się nie rusza!
Chcę pomóc, złapać,
Łapką chwycić
Lub ząbkami…
Nie zrozumiała chyba wcale!
Uciekła! Siadła na regale!
A ja wczepiłem
Się w materiał
Pazurkami!
Tu się zrobiło zamieszanie,
Bo tata przyszedł niespodzianie!
Ja w krzyk, że spłoszy
Mi sikorkę!
Niech wychodzi!
A on z pokoju mnie wynosi!
I jeszcze trochę głos podnosi!
Za tę firankę,
Com ją podarł!
To są ludzie!!!
Kot Filuter,
Poeta rozczarowany!
Komentarze (9)
Niezły gagatek z tego kota:)
:))
uwielbiam kocię tematy. sam często używam , dobrze
poprowadzony temat kociej niesforności .
Podoba
U nas są cztery koty
Super wierszyk, fajnie opisany koci świat, jak z
przygód kota Filemona. Pozdrawiam :)
Och, co za kot!
Udany wiersz, przyjemny w odbiorze:-) Pozdrawiam:-)
ach ten kotek Filomen
słodkie sny miał
choć 18naście mysz złowił
brzuszek niepełny miał
jeszcze na sikoreczkę
apetyt miauczał
nocą wzdychał
i jak lunatyk wstał
zamiast ją złapać
pazurki w firankę wbił
jak w człowieka człowiek pazury
by zjeść z pragnienia
lub nienawiści
wycisnąć to co się da
zasadniczną rolą
uzewnętrzenienia chwili
z dzieckiem
kota zostawić strach w:)
Bardzo fajnie się czyta. Czy w trzeciej strofie nie
uciekło "m"
z "nie wiem"? Miłego dnia.